Klapa filmu "The Fantastic Four" była omawiana już wielokrotnie. Podawano przyczyny, dla których film jest tak zły, że widzowie i krytycy nie pozostawili na nim suchej nitki. Wszystko rzekomo jest związane z ogromnymi zakulisowymi problemami i kontrowersjami we współpracy na linii studio - reżyser. Według informacji ekspertów film przyniesie studiu straty w wysokości 100 mln dolarów. Czytaj także: Jaka jest przyczyna problemów filmu "Fantastyczna Czwórka"? Mark Miller jest znanym autorem komiksów, producentem i konsultantem przy komiksowych filmach studia 20th Century Fox. Udzielił on wywiadu portalowi IGN, w którym wyraźnie zdaje sobie sprawę ze słabości tej produkcji:
- Szkoda, bo według mnie niektóre elementy tego filmu były dobre. Na przykład pierwsze połową filmu nieźle zagrała. Josh Trank jest genialny. "Kronika" jest moim ulubionym filmem o superbohaterach z 2012 roku, a to ten sam rok kiedy wyszedł "Avengers". Naprawdę uwielbiam tamten film. Szkoda, że czasem coś nie działa tak, jak planowano. Nikt nie pracuje nad filmem, mając nadzieję, że to wszystko nie wypali. Wszyscy starają się pracować jak najlepiej potrafią i dawali z siebie wiele. Nie wyszło tak, jak mieli nadzieję i szkoda.
Millar podkreśla, że nie jest pewien, czy powstanie The Fantastic Four 2". Twierdzi on, że nie zapadły żadne decyzje i sprawa jest otwarta. Tłumaczy porażkę superprodukcji odwołaniem do filmów studia Marvel:
- Filmy Marvela też nie zawsze są dobre. "Thor 2" nie działał najlepiej, "Iron Man 2" także. Potem pojawił się "Iron Man 3" i był świetny. Tego typu filmy nie działają równo. Na przykład "Avengers 2" nie jest tak dobry jak "Avengers".
Na koniec skomentował słowa Stevena Spielberga o tym, że gatunek komiksowych filmów umrze jak westerny:
- Rasa ludzka też pójdzie drogą westernów. Wszystko kiedyś się kończy. [śmiech] W końcu staniemy się atomami. To nieuniknione. Według mnie komiksowe filmy mają przed sobą przynajmniej pięć dobrych lat. To co nadchodzi jest naprawdę mocne.
Przypomnijmy, że "The Fantastic Four" zebrała na całym świecie 164 mln dolarów wpływów przy budżecie 122 mln dolarów + koszty marketingu. Jako że przeważnie producenci dostają z wpływów zaledwie procent, koniec końców to przekłada się na wcześniej wspomniane straty.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj