Kolejna kobieta oskarża Dustin Hoffman o molestowanie. Jest nią producentka serialu Genius, Wendy Riss Gatsiounis. Jak mówi, aktor składał jej pewne propozycje w roku 1991. Wówczas miał 53 lata, zaś ona - 20. Kobieta spotkała się z Hoffmanem i scenarzystą, Murray'em Schisgalem, by przedyskutować adaptację jej sztuki na film pełnometrażowy. Obydwaj panowie mieli wówczas nagabywać Riss Gatsiounis i zadawać jej dziwne pytania. Zdaniem kobiety, Schisgal zapytał ją, czy jest aktualnie w jakimś związku, na co Hoffman miał odpowiedzieć:
Och, Murray, zamknij się. Nie wiesz, że z kobietami już nie można tak rozmawiać? Czasy się zmieniły.
Jednak podczas drugiego spotkania, Hoffman miał być zupełnie inny i dopytywać, czy Wendy miała kiedyś kontakt seksualny z mężczyzną po czterdziestce. Jak mówi kobieta:
Nigdy tego nie zapomnę - otworzył ramiona i mówi: "To byłoby zupełnie nowe ciało do zbadania". Gdy próbowałam wrócić do tematu mojej sztuki, Dustin przerwał mi i powiedział, że musi iść na zakupy do pobliskiego hotelu. I mówił do mnie: "Chcesz iść ze mną? No chodź, chodź ze mną" (...) Zgłupiałam i nie wiedziałam co zrobić. A obok był Murray i zachęcał mnie: "W porządku, idź z nim. Możesz iść" (...) Dustin w końcu wyszedł, bo nie dałam się przekonać. I wtedy Murray powiedział mi: "Słuchaj, my nie jesteśmy zainteresowani tą twoją sztuką, bo jest za bardzo noir".
Riss Gatsiounis mówi, że opuściła pomieszczenie ze łzami w oczach, a następnie zadzwoniła do swojej agentki, Mary Meagher. Ta uspokoiła ją i zapewniła, że to nie jej wina. Miała też dodać, że tego typu plotki o Hoffmanie krążą od wielu lat. Meagher zmarła w 2006 roku, w związku z czym rozmowa z nią na ten temat nie jest możliwa. Producentka kontynuuje:
Jeden z głosów w mojej głowie mówił: "Ty idiotko. Trzeba było z nim pójść". Ale drugi brzmiał: "Cóż, widać on naprawdę nie był zainteresowany Twoim tekstem, więc po prostu daj sobie z tym spokój". Cała ta sytuacja była dla mnie źródłem męki. Ja byłam tylko początkującą pisarką, a on [Hoffman - przyp. red.] był moim bohaterem. Pozostało to ze mną przez długi czas.
Jak podaje Variety, rzecznik Hoffmana odmówił komentarza w tej sprawie. Murray Schisgal oświadczył natomiast:
Dustin Hoffman i ja wielokrotnie spotykaliśmy się z pisarzami i dramaturgami. Nie przypominam sobie podobnej sytuacji ani żadnych zachowań, które zostały opisane.
Przypomnijmy, że to już druga kobieta, która oskarża Hoffmana o molestowanie. Wczoraj głos zabrała Anna Graham Hunter, która wyznała, że aktor pozwalał sobie na niestosowne komentarze względem jej osoby, a także klepał ją w pośladki. Sytuacje miały miejsce w roku 1985, gdy Hunter była stażystką na planie telewizyjnego filmu Death of a Salesman i miała 17 lat.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj