Showrunner serialu Mythic Quest - Rob McElhenney - wzywa studia, by nadal płaciły sztabom programów zamkniętych przez koronawirusa. Teraz, gdy właściwie wszystkie programy telewizyjne zostały zawieszone w strachu przed koronawirusem, duży problem mają osoby odcięte od wypłat. McElhenney - scenarzysta, producent i aktor, który przeniósł się z It's Always Sunny in Philadelphia do serialu Lionsgate Television pt. Mythic Quest (emitowanego na Apple+), który został już wstrzymany na 2 tygodnie - rzucił wyzwanie studiom stojącym za wszystkimi programami, by nadal płaciły pracownikom.
Oto, co mogą zrobić najpotężniejsi ludzie w naszej branży, aby pomóc tym, którzy tego najbardziej potrzebują: przekonać wytwórnie, aby nadal płaciły ludziom podczas przestojów. To skomplikowana kwestia. Po pierwsze: studia, które nie zobowiązały się do kontynuowania płac, NIE SĄ złe. Istnieje wiele czynników, które należy pogodzić, a łatwo jest stanąć po jednej stronie i oceniać. Prawdą jest, że ciągła płatność przez nieokreślony czas jest niemożliwa, ale... Uznając, że to nie skończy się za dwa tygodnie, miesiąc, trzy miesiące - wszyscy będziemy musieli w pewnym momencie zdecydować, jak ma wyglądać odpowiedzialny powrót do pracy. (...) Mythic Quest spada na dwa tygodnie. Mam nadzieję, że przyczyni się to do spowolnienia zjawiska i kupi trochę czasu systemowi opieki zdrowotnej...
Następnie twórca pisze, jakie kroki powinny zostać podjęte. Chce powołać specjalny protokół poświadczenia zdrowia dla wszystkich, którzy powrócą do pracy - specjaliści mają badać wszystkich przed powrotem, a następnie pozostać na planie, zachowując czujność. Plany mają być odpowiednio wysterylizowane zgodnie z wytycznymi CDC. A przede wszystkim wszyscy mają zachować zdrowy rozsądek. Zaznacza, że wie, że nie jest to plan idealny. Dodaje, że najlepsza byłaby oczywiście kwarantanna trwająca kilka miesięcy, ale jest ona niemożliwa bez całkowitej restrukturyzacji życia, jakie znamy. Biorąc to pod uwagę, 2 tygodnie wydają się póki co słuszne. Mówi, ze w takich chwilach wszyscy muszą się poświęcać - zwłaszcza dla tych, którzy pomogli im osiągnąć zysk i korzyści. Tysiące żyją z tygodnia na tydzień, co oznacza, że będą zmuszeni szukać innej pracy, a więc będą narażać innych na ryzyko - za co przecież nie można ich winić.
To zadziała naprawdę tylko wtedy, gdy KAŻDY zobowiąże się do pomocy. Zamknięcie produkcji bez większego planu nie wchodzi w grę. Jestem szczęśliwy, że mogę pomagać - nie byłoby mnie tutaj bez wsparcia całej społeczności. To samo z innymi na moim stanowisku. Zatem do ludzi jak ja w Hollywood: jestem pewny, że już działacie i zapewne wprowadziliście już plan ochrony swoich zespołów. Ale jeśli nie, to najwyższy czas. Jeśli chcecie o tym podyskutować, zapraszam do wysyłania prywatnych wiadomości
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj