Niektóre kraje już otworzyły pierwsze kina, jak choćby Norwegia, inne planują zrobić to w czerwcu i w lipcu 2020 roku. Nawet jeśli zostaną one otwarte i te decyzje nie zostaną opóźnione, pozostaje pytanie: czy ludzie wrócą do kin? Trwa pandemia koronawirusa i nawet ze środkami bezpieczeństwa i dystansu społecznego wyjście do kina nie będzie dla każdego tak lekkim i bezstresowym odcięciem od rzeczywistości, jak przed pandemią. Michael Ian Borer, profesor socjologii z uniwersytetu w Nevadzie udzielił wywiadu portalowi Review Journal na temat tego, co przyciągnie ludzi z powrotem do kin po ich otwarciu w trakcie pandemii.
- Badania pokazują, że czerpanie rozrywki z filmu zwiększa się, gdy jesteśmy w towarzystwie innych osób. Kiedy słyszymy, że inni śmieją się lub reagują zdumieniem na te same rzeczy, to polepsza nasz odbiór. Czy to wystarczy, aby przyciągnąć ludzi z powrotem do kin? Nie sądzę, aby tylko to miało wystarczyć w tym okresie, ponieważ jest wiele bezpieczniejszych alternatyw. Przez jakiś czas ludzie będą się wahać. Trzeba będzie im sprzedać informację, że dany film jest wart wyjścia do kina i obejrzenia go na wielkim ekranie - tłumaczy.
Innymi słowy według profesora socjologii ludzie wyjdą do kina tylko na film, który uznają za wart tego ryzyka. Pierwszym tak wielkim i znaczącym tytułem jest Tenet Christophera Nolana, który w tym aspekcie odegra kluczową rolę. Pojawiały się głosy, że jeśli ten film nie przyciągnie do kin, wszyscy odwołają swoje premiery na czas pandemii, bo nie będzie mieć to sensu. Portal Deadline przeprowadził badania, z których wynika, że 75% respondentów prawdopodobnie pójdzie do kina, jeśli zostaną wprowadzone wszystkich popularne protokoły bezpieczeństwa. 12% natomiast nie ma zamiaru iść do kina w trakcie pandemii koronawirusa. Wspomniane protokoły, których oczekują to: łatwo dostępne płyny do dezynfekcji, ograniczenie liczby sprzedanych miejsc na salę, regularna dezynfekcja sal po każdym seansie, pracownicy muszą nosić maseczki.  Inne zdanie na temat doświadczenia filmów w kinie ma reżyser James Mangold (Logan), który uważa, że w ostatnich latach przyjemność z oglądania w kinie w USA ciągle spada. Mówi, że w wielu przypadkach kiniarze nie dbali o czystość, więc wielu widzów zmuszanych jest do oglądania w kinie, które śmierdzi. Do tego narzeka na technologiczną prezentację filmów, bo często ekran nie ma dobrej ostrości lub jest zbyt ciemny. To są rzeczy, które jego zdaniem muszą zostać poprawione i prawdopodobnie kwestia czystości na pewno będzie brana pod uwagę. Pierwsze kina zostały otwarte w Niemczech, ale napływają stamtąd raczej negatywne głosy. Większość placówek pozostaje zamkniętych, bo zgodnie z zasadami mogą sprzedać o wiele mniej miejsc na salach z uwagi na dystans społeczny. Właściciele twierdzą, że po prostu w obecnym okresie nie opłaca im się otwierać na nowo kin. Brak nowych filmów też jest istotnym czynnikiem. Myślą, że najlepiej będzie to zrobić za 6-8 tygodni. Noc oczyszczenia: żegnaj Ameryko miał mieć premierę 10 lipca 2020 roku, ale studio zdecydowało się odwołać premierę. Nie wszyscy wierzą, że wrzucanie filmów w okresie pandemii ma sens. Podobna decyzja została podjęta z Ostatniej nocy w Soho w reżyserii Edgara Wrighta. Wrześniowa premiera została odwołana, a nowej daty nie ma.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj