Kina i teatry zawiesiły funkcjonowanie. Władze odwołują imprezy masowe oraz zajęcia edukacyjne i zachęcają do niewychodzenia za domu. Mogłoby się wydawać, że w takiej atmosferze serwisy streamingowe będą rozkwitać, gdyż znudzeni domownicy chętniej sięgną po ofertę platform VoD w trakcie przymusowej izolacji. Zwłaszcza że np. taki Netflix radzi sobie na giełdzie lepiej niż inne notowane firmy, zaliczając zauważalnie mniejszy spadek ceny akcji niż główne indeksy. Analityczka Laura Martin z firmy Needham uważa jednak, że pandemia w finalnym rozrachunku może wpłynąć negatywnie na kondycję usługodawców VoD. Według niej Netflix i spółka nie unikną recesji wywołanej rozprzestrzenianiem się koronawirusa. Sugeruje, że serwis straci zagranicznych subskrybentów, a to z kolei przełoży się na jego kondycję finansową. Na poparcie swojej tezy wysuwa dwa argumenty: po pierwsze wzrost czasu spędzanego przez klientów w serwisie nie przełoży się na wzrost zarobków, po drugie w przypadku konieczności ograniczenia wydatków użytkownicy w pierwszej kolejności zrezygnują z dostępu do dóbr luksusowych. Na przykład z subskrybowania Netflixa.
We Włoszech poddano właśnie kwarantannie cały kraj, miliony pracowników sektora turystycznego nie pójdą do pracy, nie będą zarabiać, spadła także liczba podróży na całym świecie. Ponieważ Netflix jest dobrem luksusowym, zakładamy, że liczba rezygnacji z subskrypcji na rynku międzynarodowym wzrośnie, a dynamika wzrost przychodów będzie niższa do czasu uporania się z COVID-19 – powiedziała Laura Martin w wywiadzie dla serwisu Yahoo! Finance.
W międzyczasie redakcja The Hollywood Reporter zleciła firmie Morning Consult badanie rynkowe, którego wyniki częściowo stoją w sprzeczności z analizą ekspertów z Needham. Z ankiety przeprowadzonej na próbie 2200 amerykanów wynika, że ok. 21% respondentów, którzy zasubskrybowali usługę streamingową na początku roku, za powód sięgnięcia po tę metodę dystrybucji podało obawę przed koronawirusem. 43% ankietowanych sądzi, że częściej będzie oglądać filmy w sieci, kiedy ze względu na wybuch epidemii będą musieli zdystansować się od społeczeństwa. Z kolei 32% respondentów uznało, że w ten sposób chętniej będą wypożyczać filmy do domu. Warto jednak wspomnieć, że oba badania były poświęcone odmiennym grupom odbiorców. Nie można wykluczyć, że Netflix w Stanach nie dostanie po kieszeni, ale na rynku międzynarodowym jego pozycja finansowa faktycznie się pogorszy, jak twierdzi Laura Martin.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj