Dziennikarz portalu ScreenRant spotkał się z reżyserem widowiska Królestwo Planety Małp podczas Wonder Con. W rozmowie z Wesem Ballem padło pytanie:  czy trzeba oglądać poprzednie części? W końcu mamy współczesną trylogię z Andym Serkisem oraz klasyczne pięć części z dawnych lat. Odpowiedź jest konkretna: nie trzeba oglądać tych tytułów, aby obejrzeć Królestwo Planety Małp.

Królestwo Planety Małp - nowa część serii

Wes Ball tłumaczy klarownie, że jego film nie jest trzecim sezonem serialu. Stworzyli go tak, aby każdy widz nieznający innych odsłon mógł go normalnie obejrzeć.  Przyznaje jednak, że jak ktoś chce czerpać więcej z Królestwa Planety Małp powinien obejrzeć cztery filmy: współczesną trylogię, czyli takie tytuły jak Geneza planety małp, Ewolucja planety małp oraz Wojna o planetę małp. A także oryginalną Planetę małp z lat 60. Tak tłumaczy swoją sugestię i dodaje, czy dzieci mogę iść do kina.
- Przynajmniej obejrzyjcie te cztery filmy. Oglądając najnowszy dostaniecie więcej, jeśli je znacie. Jednakże tak jak mówiłem - cała rodzina może wybrać się do kina na moją produkcję. Są tam dorosłe pomysły zmuszające do myślenia, ale nic strasznego ani krwawego. Z konieczności opowieść jest intensywna, a przygoda jest dojrzała, ale jest to bezpieczne dla dzieci. Możecie je wziąć
.

Królestwo Planety Małp - klip

Nowy fragment zdradza, że bohaterka grana przez Freyę Allan (sama mówi, że na imię jej Mae) dostaje od orangutana imię Nova. Taka postać była w oryginalnym filmie z lat 60., ale na koniec dowiadujemy się, że wszyscy ludzcy sojusznicy dostają takie imię, więc raczej to tylko smaczek dla osób znających serię. Jest też materiał o kulisach.

Królestwo Planety Małp - galeria

fot. materiały prasowe
+33 więcej
Królestwo Planety Małp - premiera w maju 2024 roku w kinach.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj