Christopher Landon ujawnił w poście na Twitterze/X, że porzucił Krzyk 7 aż siedem tygodni temu. Co ciekawe, jest to kilka tygodni wcześniej zanim do opinii publicznej trafiły informacje o usunięciu z obsady Melissy Barrery i odejściu Jenny Ortegi. Jednakże wówczas mówiono, że aktorki z obsady odeszły dużo wcześniej, więc prawdopodobnie to wówczas reżyser też zrezygnował z projektu.

Krzyk 7 bez reżysera

Tak to tłumaczy reżyser i wyjaśnia, dlaczego podjął taką decyzję.
- To rozczaruje jednych i ucieszy innych. To była wymarzona praca, która stała się koszmarem. 
Dodał też, że czas pozostawić to za sobą. Ma jednak nadzieję, że producenci wyjdą poza problemy podzielonego świata. Cieszy się, że był częścią tej serii choć przez tą krótką chwilę. Przejął reżyserię po duecie Radio Silence, który stworzył dwie poprzednie części. Melissa Barrera została rzekomo zwolniona 21 listopada, ale źródła THR twierdziły, że do tego tak naprawdę doszło w październiku. Ortega natomiast podjęła decyzje o odejściu latem 2023 roku, a w listopadzie to upubliczniono. Przypomnijmy, że Landon stworzył też takie filmy jak seria Śmierć nadejdzie dziś czy Piękna i rzeźnik. Przyszłość Krzyku 7 stoi pod znakiem zapytania. James Vanderbilt pracuje nad scenariuszem, ale po kolejnym problemie, nie wiadomo, jaki obecnie jest plan.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj