Rian Johnson twierdzi, że nigdy nie było takiego planu, aby stanął za kamerą filmu Star Wars: Episode IX. Tym samym dementuje plotki, które pojawiły się przy zwolnieniu Trevorrowa.
- Nie wiem, co się stanie z tym filmem. Ja byłem w pełni skupiony na tworzeniu części VIII i cieszeniu się tym doświadczeniem. Teraz myślę o tym, być dać ludziom ten film i zobaczyć, jak na niego zareagują. Dlatego kompletnie nie myślę o kolejnej części. Ktokolwiek ją zrobi, będę podekscytowany siedząc znów w kinie jako widz. By zobaczyć, co kolejny filmowiec pokaże i jak historia się zakończy - komentuje reżyser.
Przypomnijmy, że Colin Trevorrow został zwolniony z funkcji reżysera. Więcej o kulisach tej sytuacji pisaliśmy tutaj. Lucasfilm jeszcze nie podjął decyzji na temat tego, kto stanie za kamerą. A już 15 grudnia zadebiutuje film Star Wars: The Last Jedi
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj