- Zaczęło się to jakiś rok lub półtora roku temu. Zadzwonił do mnie J.J. Abrams, którego nigdy nie poznałem. Był on w Anglii, gdzie kręcił film. Powiedział: "Cześć, uwielbiam twoją pracę" i "ble, ble, ble". Wiesz, brzmiał jak fanboy. (śmiech) Gadaliśmy sobie i nagle mówi: "Zrobiłbyś to?", a ja mu na to: "Jeśli mnie ktoś poprosi". I to była cała rozmowa. (śmiech) Jakiś rok później spotkaliśmy się i wyjawił mi, że wracają ludzie z oryginalnych filmów - John Williams, Kasdan, Harrison Ford, wszyscy tutaj są i że muszą też mieć w takim wypadku moją pracę, aby było to prawdziwe. Oczywiście musiałem to zrobić dla George'a i dla "Gwiezdnych Wojen". Nigdy wcześniej nie pracowałem z J.J. Gdy zaczęliśmy pracować, pokazał mi połowę filmu i pomyślałem sobie - wspaniały film i wiem, że będzie on wielki. Przeczytałem scenariusz i widziałem tę połowę filmu. Mogę szczerze powiedzieć, że będzie to prawdopodobnie najlepsza część "Gwiezdnych Wojen". Jest pięknie nakręcona i ma cudowną historię.Drew Struzan wyjawia, że pracował nad różnymi konceptami przez siedem miesięcy i w zasadzie miał pełną swobodę kreatywną:
- Myślałem tygodniami, co tu zrobić. Co czuję na temat tego filmu? Jak mogę pokazać ten film? I zrobiłem coś, co robi wielu artystów - wpadłem na pomysł podczas spania. Tak jak John Lennon pisał swoją najlepszą muzykę podczas spania, ja wymyśliłem obraz. To był pierwszy, jaki namalowałem do nowego filmu, a przez następne siedem miesięcy stworzyłem wiele konceptów. Zgadnijcie, który wybrali. Ten, który zrobiłem na samym początku. (śmiech) Zaufajcie swojemu snowi, bo to, co wówczas wymyśliłem, jest tym, co polubili od samego początku.A tak komentuje plakat, który już widzieliśmy:
- Dla mnie ten plakat reprezentuje ten film - jego ducha, nowe postacie, walkę o prawdę, o dorośnięcie, szukanie celu w życiu. To wszystko jest tym, czym "Gwiezdne Wojny" muszą być i wciąż są. Dlatego też mam nadzieję reprezentować te ideały po raz kolejny, dla nowego pokolenia.A co z ciągle przypominaną emeryturą żywej legendy kina? Struzan mówi, że przeszedł na emeryturę po pracy 100 godzin tygodniowo, 24 dni w miesiącu. Wyjawia, że jego jedyną radością i darem jest malowanie. Nigdy nie zamierza przestać.
- Mam nadzieję i pragnę tego, że jeśli znów będą mnie chcieli, zgodzę się na to. Jeśli jestem w stanie malować... znajdziecie mnie tutaj. (śmiech)Film "Star Wars: The Force Awakens" zadebiutuje w Polsce i w USA 18 grudnia 2015 roku.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj