Już wcześniej docierały do nas informacje, że tajemnicze istoty pojawiające się w zwiastunach są pomocnikami głównego złoczyńcy w filmie Suicide Squad. Producenci właśnie potwierdzili, że będzie nim postać zwana enigmatycznie Adwersarzem. Historia ma nam zdradzić, kim jest, skąd się wziął, a także czy stoi za nim ktoś jeszcze. Twórcy zapewniają, że tytułowa drużyna antybohaterów będzie musiała zmagać się również z innymi zagrożeniami, m.in. z Jokerem i, prawdopodobnie tylko przez część filmu, Enchantress, która dzięki swoim zdolnościom będzie w stanie zbliżyć się do Adwersarza. Reżyser, David Ayer, zabrał także głos na temat tego, jak na historię wpłynie Batman:
Wszystkie filmy z Batmanem, jak do tej pory, przedstawiały nam świat z jego punktu widzenia. To on jest tym dobrym gościem, bohaterem każdego swojego filmu. Jeśli jednak spojrzycie nieco wnikliwiej na to, jak Bruce Wayne tworzy postać Batmana, to jego zamysłem było przecież terroryzowanie przestępców. Coś w rodzaju prowadzenia z nimi psychologicznej wojny. Mroczny Rycerz jest trochę jak zjawa, która pojawia się w nocy, by eliminować i usuwać kryminalistów ze społeczeństwa. W produkcji po raz pierwszy zobaczymy więc Batmana ukazanego z punktu widzenia przestępców - zaufajcie mi, będzie przerażający.
Powyższe informacje możecie zestawić ze szczegółowym opisem fabuły, udostępnionym przez Warner Bros.:
Akcja filmu rozgrywa się w świecie, w którym nie ma już Supermana, tuż po wydarzeniach ukazanych w Batman v Superman: Dawn of Justice , gdy rząd zastanawia się, w jaki sposób zareagować na kolejną inwazję kosmitów, mających zupełnie inne zamiary niż Człowiek ze Stali. Odpowiedzią, zdaniem oficer wywiadu, Amandy Waller, ma być stworzenie drużyny złożonej z najnikczemniejszych kryminalistów, posługujących się śmiercionośnymi zdolnościami i supermocami. Jej pierwszym celem jest opętana archeolog, June Moone aka Enchantress. Władze nie dają zielonego światła na realizację programu wymyślonego przez Waller, jednak gdy Midway City jest nękane przez mistycznego wroga, będzie ona musiała posłać w bój grupę przestępców. Ci źli nagle dostają przerwę w odsiadce. Deadshot odzyskuje prawa wynikające z Drugiej Poprawki (posiadanie broni - przyp. aut.), Harley wychodzi ze swojej klatki dla ptaków, Diablo przestaje być trzymany w ognioodpornej Fortecy Samotności, Kapitan Boomerang i Slipknot odzyskują broń a Killer Croc może w końcu wyjść z bagna, na które przerobiono jego celę. Jedynym warunkiem ich ograniczonej wolności jest wykonywanie rozkazów i gotowość do poniesienia śmierci, a zasadę tę restrykcyjnie egzekwuje lider drużyny, Rick Flag, pomagająca mu Katana z mieczem samurajskim w dłoni, a także urządzenia wybuchowe umieszczone w karkach członków Suicide Squad dzięki uprzejmości Wayne Enterprises. W tych wszystkich planach zamiesza wytatuowany przestępca z Gotham City, Joker, i jego skrupulatny zamiar połączenia się na nowo ze swoją prawdziwą miłością, Harley - misja napotka więc na wyboje.
Z kolei Margot Robbie opowiada, że na planie wielokrotnie panicznie bała się reakcji fanów na sposób, w jaki wykreuje ona postać Harley Quinn. Na Boże Narodzenie zażyczyła sobie dostać cały pakiet komiksów z tą bohaterką, a z czasem utwierdzała się w przekonaniu, że m.in. na niej spoczywa ciężar ukazywania silnych kobiet w świecie herosów. Do roli miała fizycznie trenować aż pół roku, a na planie sama zaproponowała, by Harley walczyła w szpilkach. Zarówno Robbie, jak i pozostali aktorzy odgrywający w filmie główne role zapewniają, że praca z Davidem Ayerem miała być dla nich niesamowitym przeżyciem. Reżyser potrafił z nimi długimi godzinami rozmawiać np. na temat ich dzieciństwa, by wydobyć te emocje, które chciałby zobaczyć na ekranie. Zobacz także: Kogo Scott Eastwood zagra w Legionie samobójców? Zobaczcie również nowe spoty filmu: No url No url Suicide Squad zadebiutuje w polskich kinach 5 sierpnia.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj