Pomimo wielu sprzecznych informacji The Hollywood Reporter potwierdza, że odbędą się dokrętki do miniserialu Liga Sprawiedliwości, czyli oryginalnej wizji Zacka Snydera. Jak na to wpłynie walka Raya Fishera z Warner Bros.?
Dokrętki do miniserialu Liga Sprawiedliwości odbędą się w październiku 2020 roku. Jak donosi The Hollywood Reporter na planie pojawią się Ben Affleck (Batman), Henry Cavill (Superman), Gal Gadot (Wonder Woman) oraz Ray Fisher (Cyborg). W planach jest tydzień planu zdjęciowego. Za kamerą oczywiście stanie Zack Snyder. Według The Wrap ta decyzja zwiększyła budżet miniserialu do 70 mln dolarów.
Pojawia się jednak problem z Fisherem, bo prowadzi on otwartą wojnę z Warner Bros., które nie jest w jakimkolwiek stopniu związane z nową Ligą Sprawiedliwości. Za produkcję odpowiada WarnerMedia, do której należy Warner Bros. Przypomnijmy, że Fisher oskarżył Jossa Whedona o nieprofesjonalne i toksyczne zachowanie na planie, a producentów, Jona Berga i Geoffa Johnsa, nie tylko o bagatelizowanie zachowania reżysera, ale też o wspieranie go w tym procederze. Warto zaznaczyć, że Jon Berg i Geoff Johns w obecnej chwili nie są związani z kinowym działem Warner Bros. ani z DC Films.
Według nowych informacji opublikowanych przez The Hollywood Reporter sytuacja, w której Ray Fisher dostał wsparcie od Jasona Momoy, była szokiem dla studia Warner Bros. oraz ekipy związanej z Momoą. Wszystko z uwagi na to, że trwa preprodukcją Aquamana 2, który ma ruszyć na plan na początku 2021 roku. Najwyraźniej aktor postanowił działać bez jakiegokolwiek porozumienia ze swoim przedstawicielami.
Informatorzy THR potwierdzają, że dokrętki Jossa Whedona były przedsięwzięciem chaotycznym i zorganizowanym na szybko. Plan był pełny napięcia, a Whedon był bardzo trudny we współpracy ze wszystkimi aktorami. Ich informator jednak nie był świadkiem fizycznego czy psychicznego dręczenia, do którego nawiązywał Fisher. Dodają, że Johns i Berg byli pod gigantyczną presją, ponieważ kwestia dostarczenia produktu była kluczowa dla ich przyszłości. Mieli świadomość, że ich posady są zagrożone. Whedon podjął decyzję o wycięciu większości scen postaci Cyborga. Do tego czytamy, że jego styl reżyserski był zupełnie inny niż Snydera - nie podchodził do aktorów w duchu współpracy w jednym celu.
Jest jeszcze kwestia Flasha, w którym według THR Ray Fisher miał zagrać rolę epizodyczną. Aktor prowadził rozmowy z Warner Bros. na ten temat, a kontrakt miał opiewać na występy w więcej niż jednym filmie związanym ze światem DC. W tym przypadku jest to rola epizodyczna na trzy sceny, ale dziennikarze zwracają uwagę, że we wcześniejszej wersji scenariusza Flasha Cyborg miał jedną z głównych ról. Podobno potem był problem z ustaleniem kwoty wynagrodzenia. THR mówi, że zaproponowali mu za tę rolę więcej, niż pierwotnie chcieli, przedstawiciele Fishera zażądali podwójnej kwoty, a Warner Bros. odmówił. Efektem tego rozmowy pomiędzy aktorem a studiem zostały zawieszone wiele tygodni temu. Nie wiadomo, czy w negocjacjach brał udział sam Ray Fisher, czy tylko jego agent.
Ani Warner Bros., ani WarnerMedia nie komentują tych doniesień. Jednak Ray Fisher uważa, że raport The Hollywood Reporter jest próbą zdyskredytowania go, stworzoną w porozumieniu z Warner Bros.
https://twitter.com/ray8fisher/status/1308955614924636162