Za pośrednictwem firmy badawczej Ipsos, brytyjski regulator mediów Ofcom przeprowadził badanie na 115 osobach, podczas którego zaprezentowano im skecz z Małej Brytanii. Było to potrzebne do badania oczekiwań widzów wobec potencjalnie obraźliwych treści w telewizji linearnej i serwisach streamingowych. Jak się okazuje, scena została uznana za "wyraźnie rasistowską". 

Mała Brytania uznana jako "wyraźnie rasistowska" w badaniu Ofcom 

Chodzi o scenę z drugiego odcinka 2. sezonu Małej Brytanii, który można obejrzeć na platformie streamingowej BBC iPlayer. Linda Flint, doradczyni w uniwersytecie, opisała studenta Kennetha Lao jako mającego "żółtawą skórę, delikatny zapach sosu sojowego... Chińczyka ching-chong".  Jak wynika z badania Ofcom, uczestnicy postrzegali te treści jako rasistowskie oraz przestarzałe. Nie uznano tego za akceptowalne dla telewizji linearnej. Wielu było zaskoczonych, że scena jest dostępna w iPlayerze. Niektórzy uznali ten klip za zabawny, ale jednocześnie "wydawali się zawstydzeni, mówiąc to i wiedzieli, dlaczego byłoby to obraźliwe". W iPlayerze jest informacja o tym, że odcinek zawiera "dyskryminujący język", ale widzowie biorący udział w badaniu stwierdzili, że chcieli "ostrzeżenia przed rasistowską wypowiedzią i wyjaśnienia, dlaczego epizod jest nadal dostępny". Uważali także, że powinien być oznaczony kategorią wiekową 15+.  O sprawie wypowiedział się rzecznik prasowy BBC. 
- Wszystkie żarty w naszych publikacjach są oceniane na podstawie kontekstu i intencji. Skecze, w których Linda Flint nawiązuje do wyglądu lub rasy szeregu osób, mają na celu zdemaskowanie i ośmieszenie niektórych przestarzałych uprzedzeń i rasizmu, który nadal istnieje w części brytyjskiego społeczeństwa. Program jest częścią archiwum komediowego BBC, a widzom iPlayer udostępniane są informacje na temat zawartego dyskryminującego języka.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj