W filmie Mali agenci: Armageddon widzowie mogą po raz kolejny znaleźć się w uniwersum Małych agentów. Tym razem jednak nie będą śledzić losów rodziny Cortez, tylko zupełnie nowych bohaterów. Reżyser wyjaśnia, skąd ta decyzja. Robert Rodriguez reżyserował wszystkie poprzednie części Małych agentów. Teraz po latach wrócił do franczyzy, by nakręcić kolejny film, tym razem przedstawiający losy innej szpiegowskiej rodziny. Filmowiec w rozmowie z portalem The Hollywood Reporter wyjaśnił, dlaczego oryginalna obsada nie powróciła, by zagrać w reboocie.
Chciałem przedstawić widzom nową rodzinę. Minęło tyle czasu od ostatniej części, że ważne było, by zacząć od zera. Chciałbym przywrócić starych bohaterów i połączyć oba światy. To byłoby naprawdę ciekawe. Wciąż mogą egzystować w jednym uniwersum, więc jeśli będziemy mieć szansę nakręcić kolejne filmy, to być może uda się ten pomysł zrealizować.
Trudno robić filmy w Hollywood, które nie opierają się na już istniejącym IP. Więc jeśli już wymyślisz jaką historię i będziesz miał szansę nakręcić sequele, to naprawdę wykorzystasz tę szansę, bo to rzadkość.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj