W liście wysłanym w środę do pracowników Mety, Zuckerberg napisał: „Dzisiaj dzielę się niektórymi z najtrudniejszych zmian, jakich dokonaliśmy w historii Mety.” Oprócz zwolnienia ponad 11 000 pracowników, CEO pisał o podjęciu dodatkowych kroków, aby stać się szczuplejszą i bardziej wydajną firmą, w tym przedłużeniu zamrożenia zatrudnienia przez pierwszy kwartał fiskalnego roku finansowego i cięciu wydatków uznaniowych. Oczekuje się, że dział Meta zajmujący się zatrudnianiem pracowników będzie grupą najbardziej dotkniętą przez ten ruch.
Chcę wziąć odpowiedzialność za te decyzje i za to, czemu się tu znaleźliśmy. Wiem, że to trudne dla wszystkich i szczególnie przepraszam tych, których to dotknęło
– powiedział Zuckerberg. Wartość Mety w ciągu ostatnich 12 miesięcy spadła o około pół biliona dolarów. Dochód netto w III kwartale spadł o 52% do 4,4 mld dolarów, co było niższe od szacunków analityków na poziomie 5 mld dolarów, natomiast przychody spadły o 4% do 27,71 mld dolarów. Inwestorzy z niepokojem obserwują, jak gigant mediów społecznościowych przeznacza kolejne miliardy na Reality Labs, dział odpowiedzialny za jego ambicje metaverse, co doprowadziło do plotek o dużych redukcjach zatrudnienia.
fot. zrzut ekranu Bing
Mnóstwo firm technologicznych zwalnia pracowników w tym roku, ich kosztem radząc sobie z globalnym spowolnieniem gospodarczym i odpływem reklamodawców ograniczających swoje wydatki. Lyft, Microsoft, Snap, Tesla i Robinhood to tylko niektóre z wielkich firm, które zwalniały niedawno pracowników. Twitter również zmniejszył zatrudnienie o połowę, choć to na życzenie Elona Muska, a brak okresu wypowiedzenia doprowadził do kolejnego pozwu zbiorowego. Meta daje swoim zwolnionym pracownikom w USA 16 tygodni odprawy wraz z dwoma dodatkowymi tygodniami za każdy rok pracy (bez limitu). Firma pokryje również ich ubezpieczenie zdrowotne przez sześć miesięcy i zaoferuje rekompensatę w postaci Restricted Stock Options, usługi związane z kontynuacją kariery, pozostały płatny czas wolny oraz wsparcie imigracyjne dla pracowników z wizami. Niemniej, Zuckerberg dodał, że osoby zwolnione będą miały natychmiast odcięty dostęp do systemu, „biorąc pod uwagę dostęp do wrażliwych informacji”. Zuckerberg bierze na siebie dużą część winy za decyzję, zauważając, że boom technologiczny wywołany przez pandemię nie potrwał tak długo, jak się spodziewał. „Na początku Covid, świat gwałtownie przeniósł się do sieci, a fala e-handlu doprowadziła do przerośniętego wzrostu przychodów. Wiele osób przewidywało, że będzie to trwałe przyspieszenie, które utrzyma się nawet po zakończeniu pandemii. Ja też tak uważałem, dlatego podjąłem decyzję o znacznym zwiększeniu naszych inwestycji” – napisał. „Niestety, nie zagrało to tak, jak się spodziewałem. Nie tylko handel internetowy powrócił do wcześniejszych trendów, ale spowolnienie makroekonomiczne, wzrost konkurencji i utrata reklamodawców spowodowały, że nasze przychody są znacznie niższe niż się spodziewałem. Nie przewidziałem takiego rozwoju wypadków i biorę za to odpowiedzialność”.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj