Od wielu miesięcy w sieci pojawiają się spekulacje, że Ghost Rider w wersji Johnny'ego Blaze'a doczeka się samodzielnej produkcji w MCU. Początkowo zakładano, że będzie to serial, który zadebiutuje na platformie Disney+, jednak w ostatnim czasie w tym kontekście coraz częściej mówi się o filmie kinowym. Najnowsze rewelacje w całej sprawie przynosi scooper MyTimeToShineHello, który systematycznie raczy nas sprawdzonymi informacjami.  Według jego źródeł szef Marvel Studios, Kevin Feige, "zadecydował", że film o Ghost Riderze faktycznie powstanie. W tytułowej roli na ekranie ma pojawić się "pierwszoligowa gwiazda Hollywood", choć żadne nazwiska nie zostały ujawnione. Co ciekawe, w tej samej produkcji na ekranie ponownie wystąpi Sacha Baron Cohen - zgodnie z ostatnimi spekulacjami w serialu Ironheart wcieli się on w Mefisto (nie jest wykluczone, że to także ta postać jest nowym właścicielem wieży Avengers).  We wszystkich pogłoskach na temat potencjalnego filmu Ghost Rider pojawia się ta sama informacja - Marvel przymierza się do przedstawienia historii Blaze'a, a nie innych inkarnacji postaci: Robbiego Reyesa czy Danny'ego Ketcha. 

Marvel - najpotężniejsze postacie MCU. Nowy, zaktualizowany ranking 

Źródło: Marvel
+39 więcej
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj