Marvel subtelną zmianą genezy jednej z postaci udowodnił, że istnieje stosunkowo prosty sposób na wprowadzenie do MCU X-Menów.
Fani MCU od dłuższego czasu zastanawiają się nad tym, kiedy i w jaki sposób do Kinowego Uniwersum Marvela dołączą X-Meni i Fantastyczna Czwórka. Od momentu przejęcia przez Disneya studia 20th Century Fox (obecnie 20th Century Studios) w tej sprawie przedstawiono już niezliczone teorie; najnowsza z nich powstała na bazie komiksu
X-Men: Marvels Snapshots #1, którego scenarzysta, Jay Edidin, zaprezentował stosunkowo łatwy sposób na dokooptowanie mutantów do ekranowego świata Avengers.
Autor opowieści zdecydował się bowiem na subtelną zmianę w genezie Scotta Summersa aka Cyclopsa. Początkowo poznajemy go jako zbuntowanego nastolatka w dalszym ciągu zmagającego się z traumą powstałą w wyniku śmierci rodziców. Podobnie jak w innych komiksach o początkach tego bohatera, nieustannie poszukuje on sensu swojego istnienia i właściwego kompasu moralnego.
Edidin wprowadził jednak do genezy Summersa zupełnie nowy element: jego uwielbienie dla Fantastycznej Czwórki. Z czasem Cyclops zaczyna więc stawiać coraz dojrzalsze pytania o to, w jaki sposób Pierwsza Rodzina Marvela zmienia rzeczywistość na lepsze i jak przekłada się to na życie zwyczajnych ludzi. Co więcej, Scott bardzo mocno życzyłby sobie tego, by w jego istnieniu pojawił się heros, który uchroniłby jego rodziców przed wypadkiem samolotowym, jak również ocalił przed śmiercią jego brata (w rzeczywistości ów brat, późniejszy Havok, żyje - w wieku nastoletnim młody Summers jednak tego nie wiedział).
Koniec końców, po zapanowaniu nad swoimi mocami, Cyclops zostaje superbohaterem, którego znamy z innych opowieści. Wzorem postępowania jest dla niego Fantastyczna Czwórka, której członkowie pośrednio dali mu i sens działania, i pomogli zbudować kręgosłup moralny.
W sieci nie brakuje głosów, że ta komiksowa zmiana mogłaby doskonale sprawdzić się w świecie MCU. Przy założeniu, że mutanci już w nim istnieją i dopiero odkrywają własne, nadludzkie zdolności, wcześniejsze poczynania Avengers i pozostałych herosów mogłyby stać się dla dorastających X-Menów inspiracją, pozwalającą im na wyjście z ukrycia i odnalezienie swojego miejsca na niekoniecznie przychylnej im planecie.
Warto zauważyć, że w zbliżony sposób w Kinowym Uniwersum Marvela przedstawiono już genezę Petera Parkera, który zanim został Spider-Manem, zdradzał oznaki fascynacji postacią Tony'ego Starka aka Iron Mana. Trzeba jednak podkreślić, że w przypadku komiksowego Cyclopsa ta inspiracja niekiedy przeradzała się w niezdrową obsesję - dopiero z czasem dojrzalszy już heros był nią w stanie pokierować tak, by pomogła mu ona określić własną tożsamość.
Zobaczcie plansze ze wspomnianego wyżej zeszytu:
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h