Cóż, do tej pory nie wiedzieli, kolego.
Wygląda jednak na to, że Marvel Studios ani też Warner Bros. nie robią specjalnie przeszkód swoim aktorom i mogą oni w specjalnych wypadkach pojawić się u konkurencji. W filmie wystąpi też przecież David Dastmalchian znany ze swojej roli w filmie Ant-Man i Osa, Sean Gunn znany z filmów o Strażnikach Galaktyki oraz Michael Rooker, którego postać Yondu odeszła i nie pojawi się już raczej w MCU (prócz roli głosowej w serialu A gdyby...?). Ponadto w filmie zobaczymy: John Cena, Jai Courtney, Joaquin Cosio, Nathan Fillion, Joel Kinnaman, Mayling NG, Flula Borg, Juan Diego Botto, Storm Reid, Pete Davidson, Alice Braga, Steve Agee, Tinashe Kajese, Daniela Melchior, Peter Capaldi, Julio Ruiz, Junnifer Holland, Viola Davis, Idris Elba i Margot Robbie.
Thor: miłość i grom zadebiutuje dopiero w 2021 roku, ale już teraz głośno jest o kolejnym projekcie Waititiego dla Marvel Studios. Podczas tego samego wywiadu z MTV News, twórca zdradził, który z Thorów będzie główną postacią w nowej historii. Choć twórca sprawiał wrażenie ostrożnego, aby nie powiedzieć zbyt wiele, ostatecznie zapowiedział, że to wciąż film o Thorze granym przez Chrisa Hemswortha, "on jest Thorem i to film o Thorze".
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj