Marvel zaskoczył wszystkich na New York Comic-Con. Zaprezentował nie tylko teaser 2. sezonu serialu "Daredevil", ale również pokazał pilotowy odcinek "Marvel's Jessica Jones". Nowy serial Marvela i Netflixa jest stosunkowo podobny do "Daredevila" i również posiada klimat noir. Opowiada o tytułowej bohaterce, która rozpoczyna pracę jako prywatny detektyw, posiadający pewne moce, z których korzysta w swojej pracy. Krysten Ritter w swojej roli wypada świetnie, łączy elementy dramatu z humorem i przypomina nieco postać znaną z serialu "Veronica Mars". W pierwszym odcinku Jones jest zniszczoną i uzależnioną od alkoholu kobietą, która niejako zmuszona jest do pracy, by zdobyć pieniądze na opłacenie mieszkania w Hell's Kitchen. Czytaj także: „Daredevil” – wyciekł zwiastun 2. sezonu! W pilotowym odcinku Jessica wykonuje 2 zadania. Jedno z nich związane jest z małą dziewczynką uznaną za zaginioną, a sprawa ta jest powiązana z przeszłością Jones. Szybko na ekranie pojawia się też Luke Cage, ktory prowadzi lokalny bar niedaleko mieszkania Jessiki. Przez długi okres czasu nie widać na ekranie Davida Tennanta, ale jego obecność pojawia się w serialu dzięki wspomnieniom Jessiki. Prowadzą one do niesamowitych 15 minut kończących odcinek, w których Jessica zaczyna zdawać sobie sprawę z tego, co się stało. Amerykańscy dziennikarze podkreślają, że Krysten Ritter w swojej roli jest niesamowita i będą bardzo zaskoczeni, jeśli aktorka w przyszłym roku nie otrzyma nominacji do nagrody Emmy. Tuż przed emisją pilota Jeph Loeb wyjaśnił też, że Carrie-Anne Moss wciela się w Jeryn Hogarth, która w komiksach jest mężczyzną. Premiera "Marvel's Jessica Jones" zaplanowana jest na 20 listopada. Poniżej publikujemy zdjecie z Instagrama, na którym obecni są: Charlie Cox (Daredevil), Mike Colter (Luke Cage) oraz Krysten Ritter (Jessica Jones). The Defenders niemal w komplecie.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj