Świat kina się zmienia. Gdy w 2008 roku zadebiutował Iron Man i rozpoczęto budowanie MCU, filmy superbohaterskie stały się prawdziwą siłą napędową Hollywood. W ostatnich latach do głosu doszły jeszcze platformy streamingowe takie jak Netflix, które przeznaczają setki milionów dolarów na swoje oryginalne filmy, które debiutują bezpośrednio w bibliotekach serwisów, omijając kina. Laureat Oscara Matt Damon w rozmowie z The Sunday Times stwierdził, że połączenie produkcji superbohaterskich i platform streamingowych w pewien sposób rujnuje branżę kinową. Stwierdził, że zmienił się sposób oglądania filmów. Powiedział, że dzieci bardziej interesują się wysyłaniem SMS-ów w czasie oglądania niż skupiają się na historii. Dlatego produkcje jakie zna nie będą częścią życia pokolenia młodszych widzów.
fot. materiały prasowe
Damon opowiedział następnie o tym, jak gwałtownie spadająca sprzedaż filmów na fizycznych nośnikach w obliczu stale rosnącej liczby opcji przesyłania strumieniowego prowadzi studia do tworzenia filmów o bardziej „międzynarodowej” atrakcyjności bez kulturowego zamieszania, wzmacniając w ten sposób fenomen superbohaterów, ponieważ te historie są łatwe do przyswojenia dla wszystkich. Warto zaznaczyć, że Damon miał okazję zagrać w filmie superbohaterskim. Było to widowisko Thor: Ragnarok, w którym pojawił się gościnnie.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj