W zeszłym miesiącu informowaliśmy Was o komiksowych losach Daredevila w serii, której autorami są Chip Zdarsky i Marco Checchetto. Przypomnijmy, że w tej opowieści władzę nad Nowym Jorkiem przejęli złowrodzy bracia Stromwyn, a ostatnią deską ratunku dla pogrążonego w ruinie Hell's Kitchen okazał się nie kto inny jak Matt Murdock. W ostatnim zeszycie rozprawił się on z grupą złoczyńców, w finałowej walce mając naprzeciw siebie Bullseye'a. Warto też dodać, że chwilowy sojusz z Diabłem Stróżem zawarli Kingpin i Tyfusowa Mary.  Cała seria rozpoczęła się od tego, że bohater w czasie rutynowego patrolu przypadkowo zabił szeregowego przestępcę. To właśnie dlatego nowojorska policja zwróciła się przeciwko Murdockowi, a Spider-Man nakłaniał kolegę po fachu do ustąpienia ze swojej superbohaterskiej roli - Daredevil, przynajmniej na pewien czas, faktycznie zawiesił trykot na kołku. Później jednak wrócił w charakterystycznej czarnej masce, rozprawiając się z panoszącym się w mieście złem.  W zeszycie Daredevil #21 tytułowy bohater w końcu oddaje się w ręce policji, a następnie czeka na sądowy proces za popełnione wcześniej morderstwo. Co najbardziej zaskakujące, heros wraca do swojego ikonicznego stroju, jednak robi to z zupełnie innego powodu, niż moglibyśmy przypuszczać.  Założenie kostiumu to bowiem część linii obrony wytyczonej przez reprezentującego Murdocka Foggy'ego Nelsona. Chodzi o to, by Daredevil nie wyjawił swojej prawdziwej tożsamości, co mogłoby narazić na niebezpieczeństwo jego bliskich. Foggy chce w ten sposób stworzyć prawniczy precedens w uniwersum Marvela - jeśli sędzia wyrazi zgodę, herosi mogliby uczestniczyć w procesach w swoim stroju superbohatera. 
Źródło: Marvel
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj