Fani MCU niedługo po premierze filmu Avengers: Infinity War wskazywali, że głównym winowajcą porażki w walce z Thanosem jest nie kto inny jak Star-Lord. Przypomnijmy, że w trakcie pojedynku ze złoczyńcą na Tytanie Strażnicy Galaktyki i Mściciele byli bardzo bliscy przejęcia Rękawicy Nieskończoności. Peter Quill zaczął jednak działać niezgodnie z planem i uderzać antagonistę, wyładowując na nim swoją frustrację za śmierć Gamory. To wtedy Thanos wybudził się z letargu, w który wprowadziła go Mantis. Teraz do całej sprawy ustosunkowali się bracia Russo, którzy już w swoich poprzednich wypowiedziach starali się zrozumieć i bronić Star-Lorda:
To był punkt zwrotny tej sekwencji. Raz jeszcze: to są postacie niepozbawione wad, które podejmują emocjonalne, zupełnie ludzkie wybory. Gdyby Quill tego nie zrobił, film skończyłby się w tym miejscu.
Reżyserzy ucięli więc spekulacje fanów, którzy wychodzili z założenia, że zabranie w rzeczonej scenie Rękawicy i tak nie zmieniłoby dalszego obrotu spraw - według tych przypuszczeń artefakt miałby prędzej czy później zostać przez Thanosa odzyskany. Film Untitled Avengers Movie wejdzie na ekrany kin 25 kwietnia przyszłego roku.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj