Thomas Haden Church, który grał Sandmana w Spider-Manie 3 od Sama Raimiego, niedawno powtórzył swoją rolę w filmie Spider-Man: No Way Home. Choć nie miał za wiele czasu ekranowego, to w nowym wywiadzie zdradził, że to może być dopiero początek.  Aktor w rozmowie z Pilot Productions wyjawił, że już odbyły się rozmowy na ten temat z Kevinem Feige, prezesem Marvel Studios, Jonem Wattsem, reżyserem Spider-Man: No Way Home, a także Amy Pascal, producentką i dyrektorem wykonawczym Sony. Zobaczcie sami.

MCU - wróci postać z filmów Sama Raimiego?

Jon [Watts], ja, Amy Pascal, główna producentka, a także Kevin [Feige], wszyscy odbyliśmy wiele rozmów. I powiedziałbym... były wśród nich takie o pojawieniu się Sandmana w przyszłych produkcjach. Odbyliśmy rozmowę o jego powrocie i wybraniu bardziej satysfakcjonującej historii, w której Flint nie byłby tylko Sandmanem, ale mógłby też wrócić do swojej ludzkiej postaci [...].
Thomas Haden Church dopowiedział, że był powód, dla którego Sandman nie mógł wrócić do swojej ludzkiej formy w Spider-Man: No Way Home i dopiero w finale na krótką chwilę zobaczyliśmy go jako człowieka - co było tak naprawdę zrzutem ekranu ze Spider-Mana 3.
Jednak teraz... Jon i ja rozmawialiśmy o tym, że mógłby wrócić w przyszłości jako Flint Marko.
Skoro w tych rozmowach brał udział Kevin Feige, to niewykluczone, że Sandman wróci do MCU, na przykład w Spider-Manie 4. Jednak jest także szansa na to, że bohater pojawi się gdzieś w uniwersum Sony. Którą opcję wolelibyście?

Znani aktorzy w małych rolach w MCU

Marvel
+19 więcej
 
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj