Ostatni kwartał rozliczeniowy nie był pomyślny dla korporacji Marka Zuckerberga. W odpowiedzi na nieznaczny spadek liczby aktywnych użytkowników Facebooka wycena akcji Meta spadła o ok. 25%. Wizja stworzenia metawersum oraz zintensyfikowane prace nad poprawą wizerunku firmy nie poprawiły notowań korporacji. A prawdziwy krach wciąż wisi nad zuckerbergową machiną marketingowo-reklamową. Facebook prowadzi obecni intensywne prace nad stworzeniem nowego modelu reklamowego, który pozwoliłby lepiej targetować reklamy do użytkowników korzystających ze sprzętów z iOS-em. Ze względu na zaktualizowaną politykę transparentności Apple firma nie może w pełni wykorzystać potencjału dotychczasowych narzędzi, a to z kolei odbija się na jej wpływach z reklam. To jednak nie koniec problemów, z którymi Meta będzie musiała zmierzyć się w najbliższych miesiącach. Czarny scenariusz rozwojowy zakłada wycofanie z europejskiego rynku dwóch kluczowych platform, Facebooka oraz Instagrama. W raporcie wysłanym do Komisji Papierów Wartościowych i Giełd Stanów Zjednoczonych przedstawiciele firmy Meta sugerują, że w obliczu nowych regulacji Unii Europejskiej funkcjonowanie usług korporacji na europejskim rynku stoi pod znakiem zapytania. W 2020 roku Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej unieważnił program Privacy Shield legitymizujący zasady transatlantyckiego transferu danych przez firmy teleinformatyczne. Dotychczas podmioty pokroju Facebooka wykorzystywały te zapisy, aby zgodnie z prawem przetwarzać poufne dane użytkowników poza terenem Unii Europejskiej. Po unieważnieniu Privacy Shield korporacje legitymizują transfer danych na mocy klauzul umownych. A te, jak zauważa Meta w piśmie do SEC, muszą zostać zweryfikowane przez unijne organy prawne najpóźniej w połowie 2022 roku. Jeśli urzędnicy stwierdzą, że Meta nie ma podstaw prawnych do transferowania poufnych danych na serwery funkcjonujące poza terenem Unii Europejskiej, korporacja nie będzie w stanie dostarczyć klientom usług wysokiej jakości. Niemożliwe stanie się także skuteczne przetwarzanie informacji na potrzeby personalizacji treści reklamowych, a co za tym idzie, dalsze utrzymywanie takich usług jak Facebook czy Instagram na europejskim rynku stanie się nieopłacalne. Nick Clegg, Wiceprezes ds. Globalnych  Meta, na łamach serwisu CityAM stwierdził, że realizacja tego czarnego scenariusza odbije się nie tylko na amerykańskiej korporacji, lecz także na innych firmach, które aktywnie wykorzystują Facebooka jako narzędzie do dotarcia do potencjalnych klientów. Na razie Meta nie podjęła ostatecznej decyzji w sprawie funkcjonowania na europejskim rynku. Komunikat wysłany do Komisji Papierów Wartościowych i Giełd Stanów Zjednoczonych jest jedynie ostrzeżeniem przed tym, co może się stać, jeśli nowe regulacje prawne Unii Europejskiej zbyt mocno uderzą w jej interesy. Jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co istotne w popkulturze
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj