Podczas długiego weekendu z okazji dnia Martina Luthera Kinga film Mężczyzna imieniem Otto zaskoczył w amerykańskim box office praktycznie dwukrotnie przewyższając przedpremierowe prognozy, które wynosiły w okolicach 8 mln dolarów. Ostatecznie zebrał 15 mln dolarów. Do tej pory na tym rynku zebrał 23,8 mln dolarów przy budżecie 50 mln dolarów. Czy więc ten debiut nazywany sukcesem przełoży się na większe zyski?

Mężczyzna imieniem Otto - box office

David A. Gross z firmy analitycznej Franchise Entertaiment Research dokonał kategoryzacji tego otwarcia na poziomie "ponad przeciętny" dla tego gatunku. Tak komentuje w rozmowie z Variety.
- To bardzo dobre otwarcie dla komediodramatu opartego na postaciach, na który wybrało się bardzo dużo starszych kinomanów. Kiedy takie filmy podobają się widzom, mogą być na ekranach bardzo długo - to właśnie się rozpoczyna.
Nie da się ukryć, że oceny widzów są kapitalne, więc w grę wkracza też marketing szeptany. Widzowie wzajemnie sobie ten film polecają. Stąd też oczekiwanie niskich spadków frekwencji w nadchodzących tygodniach. Według analityka Jeffa Bocka z Exibitor Relations to, co pokazuje Mężczyzna imieniem Otto jest jak wygrana w lotto. Jest to pierwszy od dawna film skierowany do dorosłych, który nie jest klapą.
- Gdy Babilon odniósł klapę, zdecydowanie było miejsce dla komediodramatu dla dorosłych w tym okresie. Widownia zazwyczaj się pojawia, gdy jest dobrze odbierany film, zwłaszcza w tym gatunku, który przeważnie jest przeoczany. 
Eksperci twierdzą, że Sony podjęło specyficzną taktykę, która się opłaciła. Pierwotnie chcieli wprowadzić go do szerokiej dystrybucji w święta, ale plany anulowali. Zdecydowali się na limitowaną w kinach w Nowym Jorku oraz Los Angeles i zaskoczyli się znakomitą sprzedażą biletów. Potem wprowadzili go w innych rejonach i też dobrze sobie radził.
- Był grany w wielu miejscach kraju i to było odzwierciedleniem tego, jak uniwersalnie lubianą gwiazdą jest Tom Hanks. Do tego ton filmu przemawia do ludzi w każdej grupie docelowej - mówi Paul Dergarabedian, analityk z Comscore.
Mężczyzna imieniem Otto - premiera w polskich kinach już 27 stycznia 2023 roku. Na przełomie stycznia i lutego film trafi do wielu krajów i wówczas dowiemy się, jakie będą wpływy i czy producenci będą mieć powody do zadowolenia.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj