Nie ma jak przyszłość - refleksyjna i pełna humoru opowieść o życiu Michaela J. Foxa trafi do polskich księgarń  już 18 maja nakładem wydawnictwa Insignis. Michael J. Fox znany jest całemu światu jako Marty McFly, nastoletni pomocnik doktora Browna z Powrotu do przyszłości. W swojej nowej książce aktor, aktywista i filantrop szczerze opowiada o swojej nowo odkrytej, wyjątkowo radosnej wersji pesymizmu. Dwa lata temu Michael J. Fox przeszedł operację usunięcia łagodnego guza rdzenia kręgowego. Po zabiegu Fox, który od blisko trzydziestu lat zmaga się z chorobą Parkinsona, musiał na nowo nauczyć się chodzić. Cztery miesiące później w kuchni swojego apartamentu w nowojorskiej dzielnicy Upper East Side przewrócił się i złamał rękę. Złamanie było tak skomplikowane, że rękę trzeba było stabilizować przy pomocy metalowej płytki i 19 śrub. Wyczerpany kolejnymi zabiegami rehabilitacyjnymi Fox zaczął się zastanawiać, czy nie przesadził z wychwalaniem idei nadziei w pierwszych trzech pamiętnikach.
Źródło: Insignis
„Przeszedłem coś w rodzaju kryzysu wiary”, wyjaśnił w internetowym wywiadzie, jakiego udzielił ze swojego gabinetu na Manhattanie, gdzie na ścianie za nim wiszą zdjęcia żony Tracy Pollan, z którą od 31 lat jest w szczęśliwym związku małżeńskim, i ich psa Gusa. „Pomyślałem sobie: Wciskałem ludziom kit! Wmawiałem im, że wszystko będzie dobrze – a przecież może być beznadziejnie!” W odpowiedzi na ten kryzys szczerze opowiedział o swoich wątpliwościach w najnowszej książce Nie ma jak przyszłość. Słynący ze swojego niesłabnącego optymizmu aktor dzieli się z czytelnikiem osobistymi historiami i spostrzeżeniami na temat zdrowia i choroby, starzenia się i siły, jaką daje rodzina i przyjaciele, a także ukazuje, jak podejście do własnej śmiertelności zmienia się z upływem czasu. Ta płynąca z serca, poruszająca książka jest naznaczona typowym dla Michaela J. Foxa poczuciem humoru i stanowi rodzaj wehikułu, który pomoże czytelnikom przyjrzeć się z inspirującej perspektywy swojemu życiu: temu, co kochamy i co utraciliśmy. Wyjaśnia swoją decyzję o porzuceniu aktorstwa („aktor, który nie ma pewności, czy wypowie swoją kwestię, musi się wycofać”); tłumaczy, dlaczego niedawno wytatuował sobie żółwia na wewnętrznej stronie prawego przedramienia („to symbol potęgi wytrwałości”); w najbardziej poruszających fragmentach książki opowiada, jak wpływa na niego stopniowo postępująca choroba.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj