Michael J. Fox miał całą karierę przed sobą. Gdy w 1998 roku zdiagnozowano u niego chorobę Parkinsona, był w trakcie prac nad popularnym serialem komediowym Spin City. Potem w tej produkcji zastąpił go Charlie Sheen. Chociaż Michael J. Fox zwolnił tempo swojej kariery z uwagi na chorobę, czasem pojawia się gościnnie w serialach. Nie ma jednak szans na powrót do normalnego aktywnego aktorstwa. Wyjawił powód w nowym wywiadzie udzielonym magazynowi People.
- Mam problem z pamięcią krótkotrwałą. Wcześniej nie miałem kłopotu z zapamiętywaniem kwestii. W ostatnim czasie jednak miałem role, które wymagały dużo dialogów. Było to dla mnie bardzo trudne wyzwanie.
Fox wspomina o swoich ostatnich występach w serialach Żona idealna oraz Sprawa idealna, w których miał dużo kwestii mówionych.  Dlatego też łatwiej mu grać w animacjach, ponieważ ma przed sobą scenariusz. W ostatnim czasie Fox zajął się również pisarstwem. Na premierę czeka jego autobiografia No Time Like the Future: An Optimist Considers Mortality.
- Teraz zajmuję się tym. Nie gram najlepiej na gitarze, nie mogę już dobrze rysować, a moje umiejętności taneczne nigdy nie były dobre. Aktorstwo staje się coraz trudniejsze, więc pozostaje pisarstwo. Na szczęście, czerpię z tego sporo frajdy - opowiada.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj