Wraz z premierą konsol Xbox Series X oraz S poznaliśmy nową technologię optymalizacji przetwarzania danych od Microsoftu, która usprawniła proces wczytywania gier. DirectStorage miała niestety jedną, zasadniczą wadę. Trafiła wyłącznie na rynek konsolowy, przez co z jej potencjału nie mogli skorzystać pecetowcy z obozu Microsoftu. Na szczęście korporacja z Redmond zrealizowała swoją obietnicę z września 2020 roku i w końcu udostępniła windowsowe API dla tego narzędzia szerokiemu gronu odbiorców. DirectStorage zaprojektowano z myślą o współpracy ze współczesnymi pamięciami NVMe SSD zdolnymi do pracy przy znacznie wyższej przepustowości niż klasyczne nośniki danych. Interfejsy wykorzystywane dotychczas w branży gier nie były optymalizowane z myślą o współczesnych tytułach, przez co nawet korzystając z najszybszych nośników NVMe pecetowcy nie są w stanie w pełni wykorzystać potencjału pamięci tego typu w gamingowych środowisku. Wdrożenie DirectStorage na Windowsa ma rozwiązać ten problem. Dzięki zastosowaniu konsolowego API komputery wyposażone w pamięci NVMe SSD będą w stanie realizować wiele żądań jednocześnie i korzystać z najwydajniejszych narzędzi do kompresji danych. Pozwolą zauważalnie zwiększyć szybkość przetwarzania danych. A co za tym idzie, skrócą czas ładowania poziomów w najbardziej wymagających produkcjach. Deweloperska wersja windowsowego API zadebiutowała w połowie 2021 roku, jednak na razie żadna z gier nie została zoptymalizowana do jego obsługi. Prawdopodobnie pierwszą grą w pecetowej odsłonie wykorzystującą DirectStorage będzie Forspoken, która zadebiutuje pod koniec 2022 roku. Warto także zauważyć, że potencjał DirectStorage w pełni wykorzystają posiadacze z Windowsem 11 na pokładzie. Uzysk wydajności w przypadku komputerów pracujących pod kontrolą dziesiątki będzie mniejszy.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj