Lada moment platforma xCloud wejdzie w nową fazę rozwoju. Microsoft postanowił zaprezentować nam, jak będzie wyglądało granie w chmurze za pośrednictwem urządzeń mobilnych.
Gamingowe serwisy chmurowe istnieją na rynku od lat, jednak dotychczas żaden z nich nie zdołał przebić się do mainstreamu. Microsoft wierzy, że xCloud będzie jedną z usług, które zrewolucjonizują ten obiecujący segment gospodarki. Pomoże w tym m.in. nowatorskie podejście do systemów sterowania bohaterem na urządzeniach mobilnych.
Dotychczas serwisy pokroju GeForce Now stawiały na klasyczne wirtualne pady wyświetlane na ekranie naszych smartfonów. Microsoft stwierdził, że takie rozwiązanie nie przystaje do ich usługi, dlatego firma we współpracy z deweloperami Xbox Game Studios opracowała autorskie, zmienne interfejsy, które zaprezentowano podczas streamu Microsoft Game Stack.
O nowym podejściu do grania w tytuły konsolowe na smartfonach opowiedział Jarret Bradley z The Coalition i zaprezentował je na przykładzie
Gears 5. Studio odeszło od statycznego wirtualnego kontrolera i postawiło na zmienny interfejs. W zależności od aktualnego fragmentu rozgrywki zobaczymy na nim inne elementy: w trakcie bezpośredniego starcia z wrogami gra pokaże kontrolki do sterowania, strzelania czy przeładowywania, a kiedy np. wsiądziemy do pojazdu, wyświetlą się wyłącznie przyciski odpowiedzialne za jego prowadzenie.
Źródło: Microsoft Game Stack
System ten działa na zasadzie warstw oraz podrzędnych menu, które dynamicznie przełączają się między sobą w odpowiedzi na poczynania gracza. Pomyślano nawet o tym, aby usunąć cały interfejs w trakcie scen nieinteraktywnych, abyśmy mogli w pełni cieszyć się przerywnikami filmowymi. Studio przystosowało także mobilną odsłonę
Gearsów do obsługi za pośrednictwem żyroskopu – poruszając telefonem na boki możemy wybierać kolejne cele do zaatakowania.
Kiedy po raz pierwszy zaczęliśmy o tym rozmawiać, poszliśmy nieco za daleko, ponieważ nie do końca wiedzieliśmy, co chcemy osiągnąć. Kiedy zaczęliśmy wgryzać się w system, zrozumieliśmy, że najlepszym wyjściem będzie potraktowanie go jako odmiennego urządzenia, dokładnie tak, jak podchodzimy do myszy i klawiatury czy kontrolera – powiedział Jarret Bradley.
Microsoft liczy na to, że podobną ścieżkę obiorą także inni twórcy, którzy udostępnią swoje gry w ramach xCloud. Dzięki temu granie w konsolowe produkcje na telefonach nabierze głębi i stanie się znacznie przyjemniejsze dla tych wszystkich, którzy nie będą mieli dostępu do fizycznego kontrolera. Sposób działania zmiennych interfejsów można zobaczyć na poniższym materiale (prezentacja Jarreta zaczyna się w 39 minucie):
Rynkowy debiut serwisu xCloud zaplanowano na wrzesień 2020 roku, usługa będzie udostępniana w ramach subskrypcji Xbox Game Pass Ultimate.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h