Mieszkańcy tureckiego miasta Batman wystosowali specjalną petycję do miejskich władz. Domagają się w niej, aby prowincja swoim kształtem przypominała bat-sygnał.
Na świecie istnieje kilka miast o nazwie Batman: jedno z nich znajduje się w Iranie, taką nazwę nadano jednemu z okręgów wyborczych w australijskim Melbourne (w ten sposób uhonorowano jednego z założycieli miasta, Johna Batmana), natomiast w samej Turcji Batmany są aż trzy. W ostatnim czasie głośno jest szczególnie o tym ulokowanym nad turecką rzeką... Batman, do 1957 roku korzystającego z nazwy Iluh. Miasto było znane już w starożytności jako Kalat lub Nymphios. Współczesny termin wiąże się najprawdopodobniej z pobliską górą Bati Raman lub używaną w czasach Imperium Ottomańskiego jednostką wagi - batmanem (był to ekwiwalent 7,7 kg).
Już w 2008 roku burmistrz miasta Batman chciał pozwać Warner Bros. i Christopher Nolan za rzekomo bezprawne wykorzystanie nazwy lokacji w filmie The Dark Knight. Sprawa ostatecznie nie trafiła do sądu; zapewne głównie z uwagi na to, że komiksowy Batman jest o blisko 20 lat starszy niż współczesne określenie tureckiego miasta.
Teraz jednak jego mieszkańcy wystosowali specjalną petycję do magistratu. Domagają się w niej, aby prowincja, w której ulokowany jest Batman, zmieniła swój kształt na taki, który będzie przypominał... bat-sygnał.
Batman potrzebuje zmian! Możemy zacząć od samych granic. Zmieniając je, możemy nadać im bardziej realistyczny kształt - czytamy w petycji.
Jej pełną treść odnajdziecie w tym miejscu. Pod dokumentem w niecały tydzień podpisało się już ponad 20 tysięcy mieszkańców.
Co ciekawe, niektórzy z mieszkańców domagają się po prostu, aby miasto zmieniło swoją nazwę na... Gotham.