Pistolety świetlne w XXI wieku stały się skrajnie niefunkcjonalne, gdyż nie są kompatybilne z nowoczesnymi telewizorami. Amerykański moder postanowił przywrócić je do życia.
Choć już od dwóch dekad żyjemy w XXI wieku, nie brakuje wśród nas miłośników retrogrania. Chętnie wracamy do tytułów sprzed lat, gdyż to one wciągnęły nas do świata gamingu. Pomagają nam w tym korporacje technologiczne, które wypuszczają zminiaturyzowane wersje swoich konsol z minionej ery.
Niestety, nawet NES Classic mini czy SNES Classic mini nie są w stanie oddać w nasze ręce wszystkich tytułów, które za młodu robiły na nas piorunujące wrażenie. Postęp technologiczny sprawił, że część z nich nie jest kompatybilna z naszymi odbiornikami. Mowa tu oczywiście o grach wykorzystujących pistolety świetlne. Nawet jeśli dysponujemy oryginalnymi konsolami Nintendo z ubiegłego wieku albo rodzimym Pegasusem ze sprawnym pistoletem, w
Duck Hunta nie pogramy ani na wypasionych OLED-ach, ani tanich ekranach LCD. Wszystko z powodu zmian w technologii wyświetlania obrazu. Jedynie telewizory CRT wyposażone w lampę elektronową były w stanie prawidłowo skomunikować się z tymi kontrolerami.
Na szczęście mamy moderów, którzy potrafią rozwiązać ten problem. Andy West z kanału Element 14 zaprezentował, jak zmodyfikować Super Nintendo Super Scope, aby działał na współczesnych odbiornikach:
Andy w swoim materiale krok po kroku wyjaśnia, jak przy wykorzystaniu diod podczerwieni, kamery, mikrokomputera Raspberry Pi oraz Arduino zmusić pistolet świetlny do prawidłowego interpretowania danych z gier na SNES-a wykorzystujących kontrolery tego typu. W opisie filmu autor zawarł także listę wszystkich komponentów potrzebnych do przebudowania pistoletu oraz oprogramowanie, który trzeba wgrać do mikrokomputera. Niezbędny będzie oczywiście także sam Super Scope, konsola oraz gry, które wykorzystywały ten gadżet.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h