Odcinek rocznicowy po raz kolejny sprawił, że pytania o numerację Doktorów i limit regeneracji stały się zasadnymi. Steven Moffat tłumaczy: - On mógłby nazwać siebie Jedenastym, jak i równie dobrze Mattem Smithem, bo Doktor nie zwraca uwagi na takie rzeczy, na żaden numer.
Główny scenarzysta serialu dodał: - Jeśli już chcesz tak koniecznie się martwić o takie rzeczy, to specjalnie podkreślałem, że postać Johna Hurta nie używa nazwy "Doktor". Matta Smith jest jego dwunastym ciałem, wizerunkiem, ale Jedenastym Doktorem. A tak ogólnie to nie ma w ogóle takiego bohatera jak Jedenasty Doktor - jest po prostu Doktor, tak nazwał siebie. Numeracja naprawdę nie ma znaczenia. Johna Hurta nie liczymy numerycznie - on jest Wojennym Doktorem.
Moffat odpowiedział również na pytanie dotyczące limitu regeneracji Doktora, który został wprowadzony w historii Czwartego Doktora "The Deadly Assassin", wyraźnie drocząc się z fanami: - Paul McGann zamienia się Johna Hurta, więc nie są tymi samymi wcieleniami. On użył więc kolejnej regeneracji i spodziewam się, że to doprowadzi wkrótce do kłopotów. Nie można łamać zasad określonych w "The Deadly Assassin", prawda?