Dominic Monaghan, który grał Merry'ego Brandybucka mówi o prawdopodobnym powrocie do Śródziemia!
Dominic Monaghan w rozmowie z MTV podczas festiwalu filmowego Slamdance mówił o przyszłości Śródziemia, wyjawiając dość zastanawiające fakty dotyczące "Hobbita". Otóż według aktora, który grał Merry'ego Brandybucka, on i jego kompanii powróciliby w "Hobbicie". Podobno taki pomysł wysnuł Peter Jackson i spółka. Jeszcze nie wiadomo, czy pozostali aktorzy powrócą, lecz gdyby to miało miejsce, na pewno jakoś ich przekonają.
Na pewno fani prozy Tolkiena wybuchają gniewem, czytając ten tekst. Wszyscy wiemy, że w czasie, gdy dzieje się "Hobbit" nasi czterej znani bohaterowie jeszcze się nie narodzili. Zatem, czy jest to pierwsza wskazówka, co będzie miało miejsce w drugim Hobbicie?
Jak wiemy, ma być to "most" łączący "Hobbita" z trylogią Władcy Pierścieni. Mając ważną cześć obsady z trylogii (Ian McKellen, Andy Serkis itd.) ten most może być mocniejszy niż do tej pory mogło się wydawać.
Zdjęcia do obu filmów na raz mają trwa 370 dni. Premiera pierwszego "Hobbita" w reżyserii Guillermo del Toro za 2 lata.