Eric Idle jeszcze negocjuje swój udział. Do stworzenia opowieści zostanie wykorzystana animacja komputerowa oraz tradycyjna technika filmowa. Film wyreżyseruje Terry Jones a Mike Medavoy zajmie się produkcją.
Zgodnie z zapowiedziami zdjęcia mają rozpocząć się tej wiosny w Wielkiej Brytanii. Pythoni użyczą głosów kluczowym postaciom kosmitów, którzy doprowadzą do sporego zamieszania na naszej planecie. Już wcześniej informowano, że w filmie pojawią się "kosmici, głupkowaty Brytyjczyk, gadający pies i całe wiadra głupoty". Wspomniany gadający pies będzie nosił imię Dennis, a głosu użyczy mu Robin Williams.
To nie jest film Monty Pythona, ale na pewno ma tę wrażliwość - powiedział Terry Jones. Scenariusz filmu powstaje od dwóch dekad, a jest rozwijany między innymi przez Jonesa i Gavina Scotta. Producent Mike Medavoy stworzył z Pythonami słynny "Żywot Briana", a o "Absolutely Anything" myśli już od lat 70-tych. Twórca ten ostatnio wyprodukował "Czarnego Łabędzia" oraz "What to Expect When You're Expecting". To będzie klasyczna farsa, coś w stylu "Różowej pantery" . Mamy nawet w opowieści Francuza przypominającego nieznacznie Inspektora Clouseau - mówił Medavoy.
Pięciu żyjących członków Monty Pythona po raz ostatni spotkało się w 1998 roku na festiwalu komedii w Aspen.