Mortal Kombat to nowy film oparty na popularnej grze, który w 2021 roku trafi do kin na całym świecie, a w USA będzie mieć również premierę w platformie HBO Max. W rozmowie z Ew.com wyjawiono, że pierwsze 10 minut filmu to pokazanie konfliktu pomiędzy Hanzo (Scorpion) i Bi-Hanem (Sub-Zero) w feudalnej Japonii. Był to okres w ich życiu, w którym nie posiadali jeszcze swoich nadnaturalnych mocy. Sekwencja zakończy się efektowną walką obu panów, w których wcielają się Hiroyuki Sanada i Joe Taslim.  Sam Sanada opowiada, że Hanzo jest przywódcą klanu ninja, ale w tym okresie jest on bardzo pokojowym człowiekiem. Dla niego cały ten film to dramat rodzinny z brutalnymi walkami.
- Historia B-Hana i Hanzo musiała być opowiedziana przez pryzmat tej walki. Wykorzystujemy tutaj świetną pracę kamery, która nadaje jej dynamizmu i rozrywkowego charakteru. To musiało być żywiołowe i naprawdę brutalne. To nie jest plastikowy film. Chciałem pokazać brud i mrok, który te walki ze sobą niosą - mówi reżyser Simon McQuoid.

Mortal Kombat 2021 - zdjęcia postaci

fot. materiały prasowe
+3 więcej
W teraźniejszości poznamy nową postać stworzoną specjalnie na potrzeby filmu - zawodnika MMA, Cole'a Younga, który będzie zmuszony wziąć udział w turnieju. W ten sposób odkryje swój prawdziwy potencjał. W tej roli występuje Lewis Tan, który od lat trenuje sztuki walki i sam gra w scenach kaskaderskich. Sam aktor opowiada, że Cole jest wypalonym wojownikiem, który niegdyś był mistrzem. Pod wieloma względami jest na dnie. Dowiadujemy się również, że na klatce piersiowej ma znamię w kształcie znaku Mortal Kombat, które będzie związane z genezą postaci i jej historią. Cole zostanie wmieszany w całą awanturę, gdy Shang Tsung (Chin Han) wyśle Sub-Zero, by go zabić. Lewis Tan mówi, że jest wielkim fanem Mortal Kombat. Od dziecka grał w gry i wie wszystko o tym świecie. Jako że jego Cole nie występował w grach, bardzo mu zależało, by szczegółowo opracować jego styl walki. By był tak charakterystyczny jak inne postacie. Inspirował się fighterem UFC Jorge Masvidalem i czerpał dużo z Muay Thai, judo, jujitsu i MMA. Wspomniane znamię ma być kluczowe dla całej historii. Będzie je mieć też Major Jackson "Jax" Briggs, grany przez Mehcada Brooksa, który musi odszukać Sonyę Blade (Jessica McNamee). Ona natomiast jest w drodze do Lorda Raidena (Tadanobu Asano), który gości każdego, kto ma znamię Mortal Kombat. Tam też będzie Cole, z którego perspektywy będziemy tę historię śledzić. Pojawią się tam również Liu Kang (Ludi Lin), Kano (Josh Lawson) oraz Kung Lao (Max Huang). Wszyscy trenują przed turniejem Mortal Kombat. Reżyser mówi dużo o szacunku wobec materiału źródłowego, aby stworzyć coś, co fanom się spodoba. To tyczy się też efektownych i szalenie brutalnych walk. Według informacji krwawe starcia zbierają najwyższe oceny podczas pokazów testowych. McQuoid podkreśla, że musieli jednak podejść do tego inteligentnie, by nie przesadzić, ale przyznaje, że były momenty, w których dawali sobie spokój i padało: pobawmy się tym! Najwyraźniej wówczas rezygnowali z hamulców. Dodaje, że ten film na pewno będzie mieć wysoką kategorię wiekową: będzie krwawo, będzie gore i wiele fatality. Tak jest, pojawią się znane, ikoniczne wykończenia z gry! W obsadzie filmu znajdują się Lewis Tan, Ludi Lin, Joe Taslim, Tadanobu Asano, Jessica McNamee, Mehcad Brooks, Josh Lawson, Chin Han i Hiroyuki Sanada. Nad projektem jako producent czuwał James Wan. Za reżyserię odpowiada debiutant: Simon McQuoid. Mortal Kombat - premiera w kinach i na HBO Max już 16 kwietnia.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj