Następca kultowej Motoroli Razr, która zaliczyła gościnny występ w takich produkcjach jak Zagubieni, Diabeł ubiera się u Prady czy Skazany na śmierć, okazał się strzałem w dziesiątkę. Składany smartfon miał pojawić się w przedsprzedaży na amerykańskim rynku już 26 grudnia, ale producent zdecydował się na przesunięcie jego premiery z powodów organizacyjnych. W tym przypadku nie mamy jednak do czynienia z opóźnieniem wywołanym niedoskonałą konstrukcją urządzenia, jak miało to miejsce w przypadku Galaxy Folda. Przedstawiciele korporacji przyznali, że zainteresowanie telefonem Motorola Razr przerosło ich oczekiwania. W związku z czym konieczne okazało się przesunięcie zarówno samej akcji przedsprzedażowej, jak i wprowadzenia urządzenia na rynek. Firma wydała w tej sprawie oficjalny komunikat:
Od czasu zapowiedzenia jej w listopadzie, nowa Motorola Razr spotyka się z niezrównanym zainteresowaniem i emocjami ze strony klientów. Zapotrzebowanie okazało się tak wysokie, że w rezultacie szybko przerosło prognozowaną sprzedaż. Motorola zdecydowała się przesunąć przedsprzedaż i premierę Razr, aby lepiej sprostać oczekiwaniom klientów. Pracujemy nad oszacowaniem zapotrzebowania oraz harmonogramu, aby upewnić się, że jak najwięcej klientów będzie miało dostęp do Razr w dniu premiery.
Motorola zapewniła przy okazji, że nie będzie to znaczne opóźnienie, choć nie precyzuje, kiedy dokładnie możemy spodziewać się debiutu tego sprzętu. Choć ta sytuacja może irytować tych, którzy ostrzyli sobie zęby na Razr, przesunięcie premiery jest jasnym sygnałem dla reszty branży w sprawie tego, jak powinno projektować się elastyczne telefony.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj