Skąd takowa decyzja? Odpowiedź jest prosta, tworzenie nowego silnika na samym starcie nowej konsoli jest nieopłacalne i zwyczajnie problematyczne.
[cytat=Bruce Straley w rozmowie z Digital Spy]Dostaliśmy nauczkę w momencie przejścia z PS2 na PS3. Hype wokół możliwości next-genów był ogromny. Mówiło się, że gry będą wyglądały jak filmy, jak pre-renderowane przerywniki. Oczywiście okazało się to nieprawdą. Fakt, że obecnie zbliżyliśmy się do takiego poziomu, ale wymagało to od Naughty Dog stworznia aż czterech gier. (...) W przypadku pierwszego "Uncharted" musieliśmy wszystko zaczynać od podstaw, a mieliśmy już świetny silnik stworzony na potrzeby serii "Jak & Daxter". Mogliśmy od niego zacząć i jedynie dodawać potrzebne nam elementy. A tak tylko niepotrzebnie narobiliśmy sobie problemów. (...) Tworzyliśmy nową markę, na nowym silniku, mając dziwne oczekiwania. Nikt nie dostał wystarczająco wcześnie dev kitu, a jak wiemy, nauczenie się programowania pod zupełnie nowy sprzęt jest piekielnie trudne. Już raz się przejechaliśmy, więc teraz po prostu przeportujemy nasz obecny silnik na potrzeby nowej konsoli i będziemy mieli już świetny system AI i redneringu. (...) Zmiany wprowadzimy dopiero wtedy, kiedy tworząc grę staniemy przed ścianą, której nie zdołamy obejść.[/cytat]
Stanowisko Naughty Dog wydaje się całkiem zrozumiałe. Poznać nowy sprzęt tworząc na starym silniku, a dopiero później programować od podstaw.