Celem Neilla Blomkampa było stworzenie takiej historii o Obcym, która wymazałaby wydarzenia z części trzeciej. Reżyser opublikował nawet szkice koncepcyjne, skupiające się na postaci Ripley, zaś sama Sigourney Weaver twierdziła, że istnieje także scenariusz. Projekt musiał jednak zostać odłożony na półkę w momencie, gdy Ridley Scott rozpoczął prace nad filmem Alien: Covenant. Sam zaznaczał wówczas, że wątpi, by ten film miał kiedykolwiek powstać, bo franczyza idzie teraz w innym kierunku - kierunku prequeli. Teraz do sprawy odniósł się sam Neill Blomkamp. Potwierdził niedawne słowa Scotta i ogłosił, że z filmu nici.
Myślę, że ten projekt jest martwy. To chyba właściwe określenie. I, cóż, trochę to smutne, bo spędziłem nad tym bardzo dużo czasu i wydawało mi się, że film mógłby być naprawdę dobry. Ale biorąc pod uwagę obecną sytuację, to po prostu nie miałoby szansy zaistnieć.
Czytaj także: Sztuki walki i miecze świetlne. Zobacz efektowny fanowski pojedynek Blomkamp dodaje również:
Ridley Scott to jeden z moich idoli za czasów dzieciństwa. Ma ogromny talent i to właśnie on ustawił mnie na ścieżce filmowca. Chcę po prostu okazać szacunek i nie kopiować światów i pomysłów, które stworzył on. Myślę, że gdyby okoliczności były inne i gdybym ja sam nie odczuwał, że niebezpiecznie zbliżam się do czegoś, z czym Scott czuje taką osobistą więź, sprawy potoczyłyby się inaczej. A w tej sytuacji chcę po prostu to uszanować.
Zobaczcie szkice koncepcyjne z filmu Obcy 5.
fot. Neill Blomkamp
+2 więcej
 
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj