Netflix poinformował, że w najbliższym czasie weźmie pożyczkę na 800 mln dolarów, co razem przełoży się na zadłużenie koncernu, które przekroczy poziom 3 mld dolarów. Platforma zamierza przeznaczyć uzyskane pieniądze wyłącznie na produkcję oryginalnych treści, które w przyszłym roku powinny stanowić przynajmniej połowę całej oferty. Posunięcie włodarzy firmy jest najprawdopodobniej związane ze znacznie lepszymi od zakładanych wynikami finansowymi w III kwartale br. Dlatego też w ciągu kolejnych 12 miesięcy Netflix planuje wydać aż 6 mld dolarów na całą ofertę. Większe kwoty na treści przeznaczają już tylko prawdziwi giganci, jak choćby Disney. Przypomnijmy, że w przyszłym roku dzięki platformie będziemy mogli zobaczyć pochłaniające wielkie środki produkcje, takie jak: 2. sezon Stranger Things, Iron Fist czy finałowa odsłona serii Bloodline. Choć nie znamy na razie żadnych finansowych szczegółów warto dodać, że najdroższym serialem w ofercie Netfliksa pozostaje The Get Down - tylko jeden odcinek kosztował aż 10 mln dolarów. Zobacz także: Netflix nie odbierze widowni telewizjom w Polsce Jeden z włodarzy firmy, Ted Sarandos, w ostatnim wywiadzie wypowiedział się na temat kondycji platformy:
Netflix to w rzeczywistości biznes, który można zakończyć jednym kliknięciem (zrezygnowaniem ze subskrypcji - przyp. aut.). Jeśli wszyscy ponosiliby przed klientami taką odpowiedzialność, treści byłyby jeszcze lepsze. (...) Właściwie nie robimy nic poza sprzedawaniem subskrypcji. Jeśli sprzedawalibyśmy pieluchy, nie sądzę, byśmy odnosili chociaż zbliżone sukcesy.

Body/Ciało
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj