Netflix przeprowadził wywiad z ekipą odpowiedzialną za pracę nad efektami specjalnymi do Irlandczyka, aby zaprezentować, jak od kuchni wyglądał proces odmładzania aktorów.
W 2019 roku wielu twórców Hollywood eksperymentowało z odmładzaniem bądź postarzaniem aktorów na potrzeby ról, w które się wcielali. Przez wiele lat zmiana tego typu wymagała przeprowadzenia uciążliwej charakteryzacji, ale wraz z postępującym rozwojem nowych technologii możliwe stało się przeprowadzenie tego procesu przy wykorzystaniu narzędzi wirtualnych.
Jedną z najbardziej zaawansowanych metod modyfikacji wieku artysty przeprowadził zespół od efektów specjalnych pracujący na planie filmu
Irlandczyk Martina Scorsese. Twórcy opowiadali już o kulisach tej technologii
na łamach magazynu Variety, teraz do sprawy postanowił odnieść się zespół Netflixa. Platforma przygotowała kilkunastominutowy reportaż przedstawiający kulisy pracy z szeregiem innowacyjnych narzędzi graficznych.
W materiale pokazano, jak wyglądała praca na planie wyposażonym w kilka kamer pozwalających z wysoką precyzją odwzorować głębię obrazu. Zaprezentowano także proces tworzenia szczegółowych skanów twarzy artystów przy wykorzystaniu technologii Medusa Capture. Dzięki autorskim narzędziom i rozwiązaniom zespół od efektów specjalnych mógł prześledzić mikroekspresję twarzy odmładzanych osób a nawet przeanalizować wygląd porów na skórze.
Według zespołu Scorsese techniki odmładzania zastosowane na planie
Irlandczyka mają zasadniczą przewagę nad rozwiązaniami stosowanymi dotychczas. Artysta może skupić się wyłącznie na grze aktorskiej, nie ograniczają go żadne markery czy charakteryzacja. Gra tak, jak w każdym innym filmie.
Materiał zakulisowy z
Irlandczyka autorstwa Netflixa udostępniono szerokiej publiczności za pośrednictwem YouTube’a:
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h