Netflix - Władca Pierścieni w stylu MCU
Źródła portalu donoszą, że Netflix natomiast chciał podejść do uniwersum Władcy Pierścieni w stylu MCU, czyli tego, co robi Marvel Studios z historiami z komiksów. Planowali między innymi seriale o Gandalfie oraz o Aragornie. Informator portalu twierdzi, że osoby decyzyjne po stronie fundacji wręcz spanikowały, gdy usłyszały ich wizję i dlatego też Netflix nie dostał praw pomimo najlepszej finansowo oferty. Dlaczego więc Amazon Prime Video zdobyło prawa? Okazało się to zaskakująco proste. Wystarczyło zapewnić, że osoby z fundacji Tolkiena będą mogły uczestniczyć w procesie kreatywnym przy tworzeniu serialu, aby mogli chronić dziedzictwo J.R.R. Tolkiena. Dlatego są oni tak bardzo zadowoleni z tego, jak wypadł serial Władca pierścieni: Pierścienie Władzy. Okazuje się też, że kwoty podawane w mediach nie do końca były zgodne z prawdą. Rzetelne źródła THR tłumaczą, że 250 mln dolarów za zakup praw, czyli kwota, o której czytaliśmy, to nie cena, jaką zapłacił Amazon, a oferta Netflixa, która była większa niż Amazona. Propozycja Amazona była o kilkadziesiąt milionów dolarów mniejsza. Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy - do końca sezonu zostały dwa odcinki. Prace na planie 2. serii już ruszyły.Władca Pierścieni - najpotężniejsze istoty
Nie jest wykluczone, że może być to któraś z tych postaci pojawi się w 2. sezonie.To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj