Matt Reeves (War for the Planet of the Apes) jest założycielem własnego studia filmowego pod nazwą 6th & Idaho Motion Picture Company. Na początku tego roku on i jego wytwórnia nawiązali współpracę z Netflixem, co dało właśnie pierwsze efekty. Wspólnie udało się pozyskać prawa do realizacji filmu Life Sentence na podstawie powieści Matthew Bakera. Opowiada historię świata, w którym zamiast wysyłać przestępców do więzienia, wymiar sprawiedliwości wymazuje ich wspomnienia. Film ma skupić się na człowieku, którego pamięć została w taki właśnie sposób wymazana. Netflix w walce o prawa do tego filmu pokonał osiem innych wytwórni w tym Amazon Studios, Warner Bros., Universal, Fox 2000, Gaumont i Apple (który miał nadzieję na zrealizowanie serialu).
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓ ⇓ Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Deadpool & Wolverine - warianty Pyskatego Najemnika w pełnej okazałości. Headpool skradnie film?
Tak wyglądał kostium Spider-Mana bez CGI. To zdjęcie z filmu MCU znów podzieliło internautów
Daniel Radcliffe nie przeprosi J.K. Rowling. Aktor odpowiada na zarzuty o niewdzięczność
Harrison Ford jako Czerwony Hulk. Grafika z Kapitana Ameryki 4
Skomentuj