Wonder Woman to niekwestionowany sukces kasowy. Film podbija kina na całym świecie i tuż po premierze zdobył nowy rekord - pokaz czwartkowy okazał się najlepszym otwarciem filmu wyreżyserowanego przez kobietę. Jeszcze podczas produkcji w sieci huczało od spekulacji i doniesień, z których część okazała się zupełnie wyssana z palca. Przypomnijmy sobie najdziwniejsze z nich. Niektóre portale głosiły, iż film w znacznej mierze skupi się na Aresie i na tym, jak on wykrada miecz Amazonkom. Antagonista planował rozpętać III wojnę światową i właśnie tego miała dotyczyć fabuła Wonder Woman. Nic dziwnego, że spekulacje na ten temat były tak liczne - czas akcji filmu bardzo długo był owiany tajemnicą. Plotki głosiły, iż film będzie rozgrywał się współcześnie, a sceny z przeszłości będą przywołane tylko w formie retrospekcji. W nich z kolei zobaczylibyśmy jak Diana pokonuje Aresa przed wieloma laty. To zupełnie inna wersja Wonder Woman niż ta, którą zaproponowała Patty Jenkins - zwiastowała film z dojrzałą bohaterką, dźwigającą już bagaż doświadczeń. Co więcej, Ares miał nie działać w filmie sam. Według plotek cała jego armia mitologicznych kreatur i potworów ruszyłaby do boju z Wonder Woman. Każdy z nich nosiłby taki sam hełm jak Ares. Mało tego - w scenie bitwy na drugim planie miał pojawić się... Batman. Zgodnie z doniesieniami, obserwowałby, jak Diana ratuje cywilów przed niszczycielską siłą Aresa, jednak sam nie przyłączyłby się do akcji. Cameo byłoby wprowadzeniem do Justice League, a Batman-obserwator po prostu oceniałby siłę głównej bohaterki z myślą o zaangażowaniu jej do zespołu. Czytaj także: Rozdano Golden Trailer Awards. Wonder Woman z najlepszym zwiastunem Niewidzialny samolot to coś, co jest ściśle związane z komiksową postacią Wonder Woman, w związku z czym fani szybko podjęli spekulacje, że pojazd pojawi się także w nadchodzącym filmie z Gal Gadot. Doniesienia głosiły, że Steve i Diana właśnie w ten sposób dostaną się do Londynu po opuszczeniu Themysciry. Oczywiście nic takiego nie miało miejsca, jednak Patty Jenkins nie wyklucza powrócenia do idei odrzutowca w sequelu. Oraz oczywiście ciekawostki castingowe - kiedy jeszcze nie było wiadomo, kto dokładnie będzie przeciwnikiem Wonder Woman, wśród kandydatów pojawiła się także Eva Green. Jak twierdziły niektóre z portali, aktorka miała wcielić się w złowrogą Kirke i być główną antagonistką produkcji. Przewidywano też, że w roli matki Diany, Hippolyty, zobaczymy Nicole Kidman. Jeszcze ciekawszą plotką jest natomiast ta głosząca o tym, że Stevem Trevorem okazałby się bohater z Suicide Squad, grany przez Scott Eastwood. Niektóre z doniesień mówiły też o tym, że Diana będzie miała brata Lennoxa. W kolejnego syna Zeusa wcielałby się Taron Egerton. Końcowy efekt Wonder Woman jest jednak zupełnie inny niż początkowe spekulacje. Film można oglądać na ekranach kin od zeszłego piątku.  
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj