Edward Herrmann pojawił się we wszystkich siedmiu sezonach serialu "Kochane kłopoty", gdzie grał ojca głównej bohaterki (Lauren Graham). Wystąpił również w takich filmach jak „Purpurowa róża z Kairu” Woody’ego Allena, „Czerwoni”, czy „Straceni chłopcy”. Jego ostatnią rolą był udział w remake’u horroru „The Town That Dreaded Sundown”. Czytaj także: Kiedy pełny zwiastun "Avenges: Czas Ultrona"? Aktorki z serialu "Kochane kłopoty" oraz jego twórczyni podzielili się wspomnieniami na temat aktora. Tak wspomina go Lauren Graham, grająca Lorelai:
Jego kombinacja czystej charyzmy z charakterystycznym głosem rozświetlała każdy pokój, do którego wchodził. Miał maniery gentlemana, szelmowskie poczucie humoru i inteligentny dowcip. Był oczytany, interesujący i radosny. Miał głęboki szacunek do rzemiosła aktorskiego i dawał wszystkim przykład. Chciałeś być lepiej przygotowany, albo po prostu lepszy, bo on zawsze był. Wnosił humor i ludzkość do wszystkich swoich ról, ale wiem, że postać Richarda Gilmore’a miała szczególne miejsce w jego sercu. Uwielbiał nasz serial i był poruszony entuzjazmem jego fanów.
Z kolei jego serialowa żona, Kelly Bishop, opowiedziała o ostatnich chwilach aktora:
My, rodzina „Kochanych kłopotów”, jesteśmy okropnie smutni i nieco zszokowani. O jego chorobie dowiedzieliśmy się dopiero tydzień temu. W poniedziałkowy wieczór zadzwoniła do mnie Star, jego żona, pytając czy chcę przyjść do szpitala i się pożegnać. Byłam tam wczoraj i miałam szansę przekazać mu pozdrowienia od Lauren [Graham], Alexis [Bledel] i Amy [Sherman-Palladino]. Mam tak wiele miłych wspomnień z naszego wspólnego udziału w „Kochanych kłopotach” i późniejszego kontaktu, głównie poprzez pocztę elektroniczną. Myślę, że każdy kto znał Eda albo z nim pracował, uważał go za absolutnie wspaniałego. Wszystko wygląda teraz trochę przygaszone, jakby nagle zgasły światła.
Czytaj także: Trailer finałowego sezonu "Justified" Twórczyni serialu "Kochane kłopoty", Amy Sherman-Palladino, podzieliła się wspomnieniami z castingu Herrmanna:
Kiedy obsadzaliśmy rolę Richarda w „Kochanych kłopotach”, wszyscy powtarzaliśmy: „Gdybyśmy tylko mogli dostać Eda Herrmanna.” Wysłaliśmy więc scenariusz do jego agenta, który powiedział, że Ed przyjdzie się z nami spotkać, ale nie weźmie udziału w odczycie scenariusza. Powiedzieliśmy: w porządku, wspaniale, zorganizujmy to. Potem jego agent powtórzył: „Chcę, żebyście zrozumieli – on nie weźmie udziału w odczycie.” Odpowiedzieliśmy, że rozumiemy – nie będzie czytał swoich linijek. Potem agent powiedział: „To Ed Herrmann. Pracował z Woody’m Allenem! Grał w ‘Czerwonych’! On pod żadnym pozorem nie będzie brał udziału w czytaniu scenariusza.” Odpowiedzieliśmy: „Hej, nawet jeśli tylko usiądzie i z nami porozmawia, będziemy zaszczyceni.” Przyszedł więc Ed, usiadł i powiedział: „Podoba mi się to. Jest zabawne. Czy mam zacząć czytać?” Siedzieliśmy tam w ciszy i szoku, kiedy Ed otworzył scenariusz i zaczął czytać. I nagle, jak gdyby nigdy nic, siedział przed nami Richard Gilmore. I wtedy wiedziałam, że nasz serial jest zaczarowany. Do naszego patriarchy: Dziękuję Ci. Tęsknię za Tobą. I nigdy nie będę w stanie Ci się odwdzięczyć.
Źródło: collider.com / tvline.com  Źródło zdjęcia głównego: materiały prasowe
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj