Wśród szczęśliwców znaleźli się Rian Johnson, Eric Church, Alex Irvine i Bryan Chojnowski. Wszyscy zgodnie twierdzą, że "Pacific Rim" jest po prostu niesamowity.
Chociaż nikomu nie wolno zdradzać na razie szczegółów fabuły, ani jakichkolwiek istotnych faktów odnośnie filmu to z niektórych wypowiedzi dowiedzieć możemy się m.in. tego, że film trwa około 2 godzin; Idris Elba, Ron Perlman i Charlie Day dają niezły popis aktorstwa; efekty, choć jeszcze nieskończone, robią ogromne wrażenie (mix CGI i efektów praktycznych); potworów jest całkiem sporo i różnią się rozmiarem; z bohaterami łatwo jest sympatyzować; film nie udaje czegoś, czym nie jest i jako historia, w której wielkie roboty walczą z gigantycznymi potworami sprawdza się znakomicie.
Oprócz tego chwalono reżyserię i scenariusz, który pomimo prostoty jest naprawdę solidny. Jeden z widzów stwierdził także, iż "Pacific Rim" jest tym, czym mogły być "Transformers", gdyby tylko Bay bardziej się do nich przyłożył.
Tak entuzjastyczne opinie każą wierzyć, że możemy spodziewać się doskonałego blockbustera, który zapewni rozrywkę na najwyższym możliwym poziomie. Ja już nie mogę się doczekać, nie wiem, jak wy.
Premiera przewidziana jest na 12 lipca tego roku.
[video-browser playlist="627401" suggest=""]