Dziś mało kto wyobraża sobie Kinowe Uniwersum Marvela bez Chris Hemsworth w roli Thora. Wygląda jednak na to, że sam aktor miał poważne wątpliwości co do jej przyjęcia, o czym zapewnił w jednym z ostatnich wywiadów:
Szedłem wtedy ulicą w Vancouver. Doskonale pamiętam moment, w którym zadzwonili do mnie mój prawnik i manager, mówiąc, że dostałem ofertę. Powiedziałem coś w stylu: Ale fajnie! I co to właściwie jest? Oni na to, że to coś z superbohaterami i umowa na sześć filmów. Nastała chwila milczenia i pomyślałem sobie: To cholernie dużo produkcji w tej umowie. Powinniśmy to odpuścić.
Hemswortha w roli boga burzy i piorunów będziemy mieli okazję zobaczyć już od jutra, kiedy to w Polsce odbędą się pierwsze pokazy przedpremierowe filmu Thor: Ragnarok.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj