Gdybyśmy porównali liczbę sprzedanych konsol obecnej generacji, starcie to wygrałoby Sony, deklasując swoich konkurentów. Ale jeśli przyjrzymy się dynamice sprzedaży poszczególnych sprzętów w pierwszych miesiącach od ich premiery, okaże się, że król może być tylko jeden. I jest nim Nintendo. Firma The NPD Group postanowiła przeanalizować, jaką popularnością cieszyły się najnowsze konsole w pierwszych miesiącach sprzedaży w Stanach Zjednoczonych. Tu doszło do małego zaskoczenia. Choć w ogólnym rozrachunku Switch trafił do ok. 22,86 mln odbiorców, a konsole z serii PlayStation 4 do 81,2 mln graczy, to Nintendo może pochwalić się najlepszą dynamiką sprzedaży. Od momentu premiery na amerykańskim rynku sięgnęło po nią 8,7 mln użytkowników, żadna inna konsola z ostatnich lat nie cieszyła się aż taką popularnością. A to nie jedyny sukces, który mogą odtrąbić Japończycy - przedstawiciele Nintendo sięgnęli także po tytuł najlepszego wydawcy 2018 roku. I spora w tym zasługa gry Super Smash Bros. Ultimate, która w 11 dni trafiła do trzech milionów amerykańskich odbiorców. Od 2011 roku, czyli od premiery 3DS-a, firma nie radziła sobie tak dobrze na terenie Stanów. Nadspodziewanie dobrze wypadł także eShop, którego obroty wzrosły w porównaniu do 2017 roku aż o 105%. The Legend of Zelda: Breath of the Wild, Mario Kart 8: Deluxe, Pokemon: Let's Go, Pikachu! oraz Pokemon: Let's Go, Eevee! to tytuły, które przyczyniły się do sukcesu Switcha na terenie USA. A kolejne miesiące przyniosą kolejne tytuły, w tym m.in. długo wyczekiwaną, pełnoprawną kontynuację serii Pokemon. Choć Nintendo weszło w ósmą generację ze sporym opóźnieniem względem Sony i Microsoftu, szybko dogania swoich konkurentów.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj