Prezentacja konsoli Nintendo Switch Lite była dopiero pierwszym krokiem japońskiej korporacji na drodze do odświeżenia swojego portfolio produktowego. Firma ma w zanadrzu jeszcze kilka niespodzianek.
Plotki głoszą, że Nintendo planuje w tym roku uprzątnąć swój konsolowy ekosystem. Od kilku miesięcy w sieci pojawiały się przecieki na temat dwóch nowych modeli, które miałyby wzbogacić linię Switch. Jedna z nich, Switch Lite, doczekała się już swojej oficjalnej prezentacji. Z kolei o Switchu Pro nie mamy na razie żadnych informacji. Jak się jednak okazuje, Nintendo może odświeżyć także klasycznego Switcha. Wskazują na to dokumenty przedłożone przez korporację Federalnej Komisji Łączności. To ta instytucja dopuszcza do sprzedaży urządzenia elektroniczne przeznaczone na rynek amerykański. Jeśli jakiś sprzęt pojawi się na jej stronie, jest to najlepszy znak, że wkrótce trafi na rynek.
Tak też stało się w przypadku nowego urządzenia od Nintendo. Firma złożyła na ręce FCC dokument zwany Class II Permission Change, który jest prośbą o wprowadzenie zmian w konstrukcji sprzętu, który już jest dostępny w sprzedaży. Oto jakie zmiany firma chce wprowadzić w klasycznym Switchu:
Nintendo planuje zmodyfikować SoC, czyli układ Nvidia Tegra oraz pamięć NAND, jednostkę pamięci flash wykorzystywaną do przechowywania danych. Niestety, to jedyne informacje, jakie przeciekły do internetu na temat odświeżonego modelu.
Jak zauważają dziennikarze The Verge, wniosek ten nie opisuje Switcha Pro, gdyż jest w nim mowa o usprawnieniach w obecnej generacji konsol, a nie nowym urządzeniu. Można zatem przypuszczać, że wspomniane podzespoły w nieznaczny sposób wpłyną na funkcjonowanie sprzętu. Prawdopodobnie wspominany tu Switch nie będzie wydajniejszy niż oryginalny model, może jednak wolniej się grać albo być bardziej energooszczędny. Albo będzie tańszy w produkcji niż wersja premierowa.