Wczoraj w Osace prezes Nintendo, Satoru Iwata, zorganizował spotkanie z inwestorami, na którym przedstawił plany związane z polepszeniem statusu firmy. Pierwszym krokiem ku temu ma być większe skupienia się na młodszych graczach. Według Iwaty Wii U oraz 3DS nie sprzedają się tak jak powinny, dlatego że firma ostatnio trochę zlekceważyła dzieci. Może się to wydawać dziwne, bowiem patrząc, jakie gry ukazują się na konsolach Nintendo trudno o bardziej "dziecinne" produkcje. Z drugiej strony nie wykluczone, że może zwyczajnie chodzić o przystępność samych gier. Chociaż są one kolorowe i wesołe, to często stawiają przed odbiorcą dość wysokie wymagania i poziom trudności jest po prostu nie do przeskoczenia dla maluchów.
Druga sprawa, jaką poruszył Japończyk to licencje. Nintendo do tej pory niechętnie sprzedawało licencje na wykorzystanie postaci z ich gier przez firmy zewnętrzne. Nie chciano, aby w ten sposób wizerunek najpopularniejszych bohaterów, takich jak Mario, Kirby, Samus czy Donkey Kong uległ pogorszeniu.
[cytat=Satoru Iwata]Zamierzamy bardziej aktywnie wykorzystać bogactwo postaci Nintendo. Wydaje mi się, że powodem, przez który Nintendo jest postrzegane, jako firma posiadająca "nadmiar ekskluzywnych bohaterów" jest nasze przeszłe pasywne podejście do ich licencjonowania, które wiąże się z dużym ryzykiem zmniejszenia wartości i pogorszenia wizerunku danej postaci.
Innymi słowy, wydaje nam się, iż wypracowanie podejścia, w którym nasze postacie pojawiają się wyłącznie w starannie wyselekcjonowanych przez nas grach zapewniło nam sukces. Jednakże w przyszłości zamierzamy zmienić naszą politykę.
Będąc bardziej precyzyjnym, aktywnie rozszerzymy naszą działalność licencyjną, włączając w to poszukiwanie odpowiednich partnerów biznesowych. W zasadzie w Stanach Zjednoczonych już od roku aktywnie sprzedajemy towary związane z naszymi postaciami.
Zamierzamy także sprzedawać licencje na rynkach, których nie braliśmy pod uwagę w przeszłości, chociażby cyfrowych, zakładając jednak, że nie stworzymy w ten sposób dla siebie bezpośredniej konkurencji i współpraca będzie owocna zarówno dla nas jak i naszych partnerów.[/cytat]
Oznacza to, że w przyszłości możemy się spodziewać komiksów, kreskówek, filmów oraz programów edukacyjnych z udziałem bohaterów gier Nintendo.
Na koniec najciekawszy plan Iwaty. Otóż chciałby on, aby Nintendo zajęło się również wytwarzaniem produktów pro-zdrowotnych. Nie chodzi jednak o dodatki do konsol pokroju Wii Fit, ale zupełnie odrębne urządzenia i oprogramowanie, zupełnie nie związane z segmentem wirtualnej rozrywki. W ciągu 10 najbliższych lat firma miałaby wypracować platformę biznesową, która poprawi jakość życia ludzi w przyjemny sposób. Nie wiadomo, co dokładnie Iwata chciałby wypuścić na rynek, ale tego mamy dowiedzieć się jeszcze w tym roku. Powiedział natomiast, że chodzi zarówno o produkty, które podobnie jak odzież będzie można założyć, jak i takie, których założyć się nie da.
Ostatnio pojawiły się również plotki, jakoby firma miała zapowiedzieć aplikację na smartphony i tablety, która pozwoli zapoznać się z wersjami demo gier na 3DS i Wii U. Będzie ona darmowa i ma nakłonić klientów do zakupów wspomnianych konsol.