Reżyserzy i reżyserki filmów, które zostały nominowane do Oscara w kategorii Najlepszy film nieanglojęzyczny, wystosowali specjalne oświadczenie, w którym potępiają fanatyzm i nacjonalizm w USA.
Jedną z pierwszych decyzji Donalda Trumpa w roli prezydenta Stanów Zjednoczonych było zamknięcie granic dla obywateli siedmiu krajów, posądzanych o sprzyjanie terrorystom. Dekret ten spowodował, że problemy z wjazdem do USA miałby choćby
Asghar Farhadi, reżyser nominowanego w tym roku do Oscara filmu
Forushande. Przypomnijmy, że nowe prawo zostało zawieszone po wyroku jednego z sędziów federalnych - jego decyzja została podtrzymana przez Amerykański Sąd Apelacyjny. W międzyczasie
Asghar Farhadi dał do zrozumienia, że nawet w przypadku cofnięcia dekretu nie zamierza stawić się na ceremonii wręczenia nagród Akademii.
Odnosząc się do polityki Trumpa sześcioro reżyserów, których filmy są nominowane do Oscara w kategorii Najlepszy film nieanglojęzyczny, postanowiło stworzyć specjalne pismo, potępiające "fanatyzm" i "nacjonalizm" w USA i w innych krajach. Pod dokumentem, poza irańskim filmowcem, podpisali się:
Martin Zandvliet (
Under Sandet),
Hannes Holm (
En man som heter Ove),
Maren Ade (
Toni Erdmann) oraz
Bentley Dean i
Martin Butler (
Tanna). W oświadczeniu czytamy m.in.:
Chcemy położyć nacisk na to, że nie dajemy zgody na klimat fanatyzmu i nacjonalizmu, który możemy dzisiaj obserwować w USA i w wielu innych krajach. Odmawiamy myślenia w kategoriach budowania granic. Wierzymy, że nie ma czegoś takiego, jak "najlepszy kraj", "najlepsza płeć", "najlepsza religia" czy "najlepszy kolor". Chcemy, by nagroda Oscara była traktowana jako symbol międzynarodowej jedności i wolności sztuki.
Zobacz także: Oscary 2017 - oto typy czytelników i redakcji naszego portalu
Ceremonia rozdania Oscarów odbędzie się w nocy z niedzieli na poniedziałek polskiego czasu.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h