Pewien fan steampunkowej stylistyki stwierdził, że retrokonsole świetnie nadają się do przeniesienia do uniwersum maszyn parowych. Tak powstał Nonexistent Environment Simulator, nietuzinkowa modyfikacja klasycznego NES-a.
Nintendo udowodniło, że konsole z kilkudziesięcioletnim stażem mogą świetnie sprawdzać się w rękach współczesnych graczy. Pojawienie się w dystrybucji NES-a Classic Mini rozpoczęło istny szał na retrogranie. Po debiucie tej zabawki od Nintendo rynek zalały kolejne odświeżone konsole sprzed lat. Cel ich powstania był prosty - miały przypomnieć nam, jak grało się w czasach naszej młodości, u zarania branży .
Również deweloperzy indie dostrzegli siłę nurtu retro i zaczęli masowo zwracać się w stronę pixel artu, aby w ten sposób przyciągnąć przed ekrany tych, którzy z rozrzewnieniem wspominają początki swojej gamingowej przygody. Rozpikselowana, uwspółcześniona grafika w parze z prostą mechaniką okazały się świetnym pomysłem na dotarcie do szerokiego grona odbiorców. A skoro o parze mowa...
Do nurtu odświeżania klasycznych konsol sprzed lat dołączyły także mniejsze firmy oraz amatorzy, którzy własnym sumptem postanowili przenieść się w czasie i powrócić do ery ośmiobitowców. Konstruktor Alexandre Adam stwierdził, że stylistyka retro idealnie komponuje się ze steampunkiem. I tak zrodził się pomysł, aby przenieść NES-a do świata pary.
Nonexistent Environment Simulator to jedna z najbardziej efektownych przeróbek starych konsol. Twórca zamknął całą elektronikę we wnętrzu drewnianej skrzynki przyozdobionej elementami w kolorze starego złota. Całość naszpikował w pełni funkcjonalnymi mechanizmami rodem ze steampunkowego świata. Masywny przełącznik u szczytu pozwoli zmieniać tryby pracy urządzenia, łańcuszek przy skrytce na kartridże uruchamia NES-a, a telegraf służy do resetowania konsoli. Jest tu nawet zintegrowany ekran lampowy, generator pary oraz subtelnie ukryty trybik do regulacji głośności.
W poniższej galerii można zobaczyć najważniejsze elementy Nonexistent Environment Simulator. Profil twórcy dostępny jest pod
tym facebookowym linkiem.
Źródło: Alexandre Adam / Facebook
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h